Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej będzie honorowym gościem nowego stadionu Pogoni Szczecin.
Zbigniew Boniek będzie mieć swoje krzesełko w loży ViP na nowym obiekcie przy Twardowskiego i bilet na każdy mecz. To prezent od klubu za wsparcie byłego szefa PZPN, kiedy władze Szczecina chciały budować stadion bez czwartej trybuny.
Zbigniew Boniek był jednym z tych, którzy przekonywali prezydenta Piotra Krzystka do zmiany zdania. Doprowadził w tej sprawie m.in. do kilku spotkań na linii władze klubu-władze miasta.
- Prezesowi Bońkowi należy podziękować za współpracę w ostatnich latach i przygotowaliśmy dla niego upominek. Zdecydowaliśmy, że nie ma sensu dla takiej osoby jak Zbigniew Boniek uciekać się do drogich win czy drogich zegarków... To są rzeczy materialne, na które, myślę, prezes Boniek będzie miał ochotę, to sobie pozwoli. Stwierdziliśmy, że trzeba zrobić coś niestandardowego - mówi rzecznik prasowy Pogoni Szczecin, Krzysztof Ufland.
Koszt budowy nowego stadionu przy Twardowskiego w Szczecinie to 360 milionów złotych. Obiekt ma być gotowy w połowie przyszłego roku.
30 milionów złotych do budowy infrastruktury dla młodzieżowców dołożył rząd.
Zbigniew Boniek był jednym z tych, którzy przekonywali prezydenta Piotra Krzystka do zmiany zdania. Doprowadził w tej sprawie m.in. do kilku spotkań na linii władze klubu-władze miasta.
- Prezesowi Bońkowi należy podziękować za współpracę w ostatnich latach i przygotowaliśmy dla niego upominek. Zdecydowaliśmy, że nie ma sensu dla takiej osoby jak Zbigniew Boniek uciekać się do drogich win czy drogich zegarków... To są rzeczy materialne, na które, myślę, prezes Boniek będzie miał ochotę, to sobie pozwoli. Stwierdziliśmy, że trzeba zrobić coś niestandardowego - mówi rzecznik prasowy Pogoni Szczecin, Krzysztof Ufland.
Koszt budowy nowego stadionu przy Twardowskiego w Szczecinie to 360 milionów złotych. Obiekt ma być gotowy w połowie przyszłego roku.
30 milionów złotych do budowy infrastruktury dla młodzieżowców dołożył rząd.
- Prezesowi Bońkowi należy podziękować za współpracę w ostatnich latach i przygotowaliśmy dla niego upominek. Zdecydowaliśmy, że nie ma sensu dla takiej osoby jak Zbigniew Boniek uciekać się do drogich win czy drogich zegarków... To są rzeczy materialne, na które, myślę, prezes Boniek będzie miał ochotę, to sobie pozwoli. Stwierdziliśmy, że trzeba zrobić coś niestandardowego - mówi rzecznik prasowy Pogoni Szczecin, Krzysztof Ufland.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Ciekawe ile to Pogoń dołożyła do budowy stadionu by nim rozporządzać ..
to faktycznie będzie kara.
Szkoda, że opłacana z moich pieniędzy
Trzeba było te pieniądze na ważniejsze sprawy przeznaczyć niż na kopaczy !
Pamiętam odpowiedź Bońka na pytanie dlaczego w Szczecinie nie ma spotkań międzynarodowych, Boniek odpowiedział możecie jeździć do Poznania albo Wrocławia.
Bardzo fajnie, ze prezes Boniek będzie miał gdzie siedzieć. Na stadion wydaje się 360 mln, a nie można wydać ok. 20 mln na budowę całorocznego krytego lodowiska. Nie można nawet zbudować placu asfaltowego 20x40 m dla rolkarzy i hokeistów. No ale takie grobne inwestycje wykraczają poza sposób myślenia panów zarządzających miastem.