Pogrom koszykarzy Kinga w stolicy w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Szczecinianie przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa 71:101 w Energa Basket Lidze.
Jak mówi Kacper Borowski w starciu z Zielonymi Kanonierami zawiodła obrona Wilków Morskich.
- Nie ma co ukrywać: zniszczyli nas. Nie możemy na takie rzeczy pozwolić. Nie klei się nam gra w obronie, puszczaliśmy zawodników łatwo pod kosz. Jak dla mnie musimy zresetować głowy, zapomnieć o tym meczu, myśleć o następnym spotkaniu i wyciągnąć zwycięstwo - powiedział Borowski.
Po piątkowej porażce w Warszawie drużyna trenera Arkadiusza Miłoszewskiego zmniejszyła swoje szanse na awans do fazy play-off. W kolejnym meczu Energa Basket Ligi koszykarze Kinga - 10 kwietnia w Szczecinie - zmierza się z Twardymi Piernikami Toruń.
- Nie ma co ukrywać: zniszczyli nas. Nie możemy na takie rzeczy pozwolić. Nie klei się nam gra w obronie, puszczaliśmy zawodników łatwo pod kosz. Jak dla mnie musimy zresetować głowy, zapomnieć o tym meczu, myśleć o następnym spotkaniu i wyciągnąć zwycięstwo - powiedział Borowski.
Po piątkowej porażce w Warszawie drużyna trenera Arkadiusza Miłoszewskiego zmniejszyła swoje szanse na awans do fazy play-off. W kolejnym meczu Energa Basket Ligi koszykarze Kinga - 10 kwietnia w Szczecinie - zmierza się z Twardymi Piernikami Toruń.