W sobotę na stadionie Stade de France w podparyskim Saint-Denis Real Madryt i Liverpool zagrają w finale piłkarskiej Ligi Mistrzów.
Były reprezentant Polski Euzebiusz Smolarek podkreśla, że zapowiada się wspaniałe widowisko i stawia na angielski zespół. - Myślę, że jak ktoś tę pierwszą bramkę strzeli, to wtedy tej drugiej drużynie będzie ciężko, żeby zdobyć bramkę. Tak jak w Lidze Mistrzów, w finale czasem jakieś cuda się zdarzają. Zobaczymy więc jak będzie.
Podobnie uważa były bramkarz reprezentacji Polski Adam Matysek: - Dwóch bardzo dobrych trenerów stanie na przeciwko siebie i każdy będzie chciał udowodnić, że tej drużynie, czyli jego drużynie należy się ten tytuł. Liverpool jest drużyną, której bardziej będę chyba kibicował, ze względu na to, że są skoncentrowani w każdym spotkaniu. Uważam, że zapowiada się ciekawe spotkanie.
Finał rozpocznie się o godz. 21:00.
Podobnie uważa były bramkarz reprezentacji Polski Adam Matysek: - Dwóch bardzo dobrych trenerów stanie na przeciwko siebie i każdy będzie chciał udowodnić, że tej drużynie, czyli jego drużynie należy się ten tytuł. Liverpool jest drużyną, której bardziej będę chyba kibicował, ze względu na to, że są skoncentrowani w każdym spotkaniu. Uważam, że zapowiada się ciekawe spotkanie.
Finał rozpocznie się o godz. 21:00.