Reprezentacja Polski zagra w niedzielę wieczorem w Cardiff z Walią w ostatnim meczu grupy A4 piłkarskiej Ligi Narodów.
Stawką spotkania jest utrzymanie się na najwyższym poziomie tych rozgrywek. By uniknąć spadku na zaplecze elity, "Biało-czerwoni" nie mogą przegrać w stolicy Walii. W 1972 roku w Cardiff porażkę poniosła drużyna Kazimierza Górskiego w eliminacjach mistrzostw świata. W XXI wieku w eliminacjach do mundiali wygrywały tam zespoły Jerzego Engela i Pawła Janasa.
W niedzielnym meczu zabraknie między innymi dwóch piłkarzy, którzy wyszli w pierwszym składzie na spotkanie z Holandią - Przemysława Frankowskiego i Karola Linetty'ego. Nie będzie również: Mateusza Klicha, Mateusza Łęgowskiego, Pawła Dawidowicza, Radosława Majeckiego i kontuzjowanego Arkadiusza Recy, który wrócił już do klubu. W zespole pojawili się za to tym razem m.in. Jakub Kamiński, Tomasz Kędziora czy Szymon Żurkowski
Spotkanie Walia - Polska rozpocznie się o godz. 20:45.
Po pięciu kolejkach Ligi Narodów Polacy mają cztery punkty. Podopieczni Czesława Michniewicza wygrali z Walijczykami we Wrocławiu oraz zremisowali z Holendrami w Rotterdamie. Ponadto dwukrotnie przegrali z Belgami i w ostatnim spotkaniu w czwartek z Holendrami. Jeśli "Biało-czerwoni" utrzymają się w elicie, wystąpią na najwyższym poziomie Ligi Narodów po raz czwarty z rzędu.
Dziś reprezentacja Polski zagra swój dziesiąty mecz z Walią. Jaki bilans mamy do tej pory? ⤵️ #POLWAL
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 25, 2022
W niedzielnym meczu zabraknie między innymi dwóch piłkarzy, którzy wyszli w pierwszym składzie na spotkanie z Holandią - Przemysława Frankowskiego i Karola Linetty'ego. Nie będzie również: Mateusza Klicha, Mateusza Łęgowskiego, Pawła Dawidowicza, Radosława Majeckiego i kontuzjowanego Arkadiusza Recy, który wrócił już do klubu. W zespole pojawili się za to tym razem m.in. Jakub Kamiński, Tomasz Kędziora czy Szymon Żurkowski
Spotkanie Walia - Polska rozpocznie się o godz. 20:45.
Po pięciu kolejkach Ligi Narodów Polacy mają cztery punkty. Podopieczni Czesława Michniewicza wygrali z Walijczykami we Wrocławiu oraz zremisowali z Holendrami w Rotterdamie. Ponadto dwukrotnie przegrali z Belgami i w ostatnim spotkaniu w czwartek z Holendrami. Jeśli "Biało-czerwoni" utrzymają się w elicie, wystąpią na najwyższym poziomie Ligi Narodów po raz czwarty z rzędu.