Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Piłkarska reprezentacja Argentyny zdobyła mistrzostwo świata. screenshoot - TVP Sport
Piłkarska reprezentacja Argentyny zdobyła mistrzostwo świata. screenshoot - TVP Sport
Lionel Messi. screenshoot - TVP Sport
Lionel Messi. screenshoot - TVP Sport
Rzut karny. Argentyna obejmuje prowadzenie. Leo Messi. screenshoot - TVP Sport
Rzut karny. Argentyna obejmuje prowadzenie. Leo Messi. screenshoot - TVP Sport
Gol na 2-0. Strzela Ángel Di María. screenshoot - TVP Sport
Gol na 2-0. Strzela Ángel Di María. screenshoot - TVP Sport
Główny sędzia meczu - Szymon Marciniak. screenshoot - TVP Sport
Główny sędzia meczu - Szymon Marciniak. screenshoot - TVP Sport
Gol na 2-1. Kylian Mbappé. screenshoot - TVP Sport
Gol na 2-1. Kylian Mbappé. screenshoot - TVP Sport
Gol na 2-2. Kylian Mbappé. screenshoot - TVP Sport
Gol na 2-2. Kylian Mbappé. screenshoot - TVP Sport
3-2. Ponownie Leo Messi. screenshoot - TVP Sport
3-2. Ponownie Leo Messi. screenshoot - TVP Sport
Kylian Mbappé. screenshoot - TVP Sport
Kylian Mbappé. screenshoot - TVP Sport
Lionel Messi. screenshoot - TVP Sport
Lionel Messi. screenshoot - TVP Sport
Piłkarska reprezentacja Argentyny zdobyła mistrzostwo świata. W rozegranym w Lusail finale mundialu w Katarze "Albicelestes" pokonała po rzutach karnych broniących tytułu Francuzów.
Od początku to Argentyna była stroną dominującą w tym spotkaniu, co już w 23. minucie przełożyło się na prowadzenie. Pierwszą bramkę zdobył Leo Messi z rzutu karnego, który wywalczył Angel Di Maria.

Skrzydłowy zwodem minął Ousmana Dembele i wszedł z piłką w pole karne, gdzie został faulowany. Messi pewnie wykonał jedenastkę, posyłając Llorisa w drugą stronę.

Di Maria kilkanaście minut później do swojego dorobku dołożył również bramkę, wykorzystując świetne podanie Juliana Alvareza. Wydawało się, że Argentyńczycy nie mogą roztrwonić przewagi z pierwszej połowy. Francuzi jednak od 70. minuty atakowali, aż w końcu przebudził się ten, na którego liczyła cała Francja, czyli Kylian Mbappe.

W 80. minucie wykorzystał on rzut karny, a minutę później strzelił kolejną bramkę, doprowadzając do remisu.


W dogrywce po bramce dołożyli Messi i Mbappe. Argentyńczyk w 110. minucie wpychając piłkę do siatki i dobijając strzał Martineza.

Mbappe strzelił w 118. minucie z rzutu karnego po zagraniu ręką Montiela.

W regulaminowym czasie gry padł remis 2:2 (2:0). Gole dla "Albicelestes" strzelili Lionel Messi (23' - karny) i Angel Di Maria (36'). Obie bramki dla "Les Bleus" zdobył natomiast Kylian Mbappé (80' - karny, 81').

W dogrywce po trafieniu zanotowali Messi (109') i Mbappé (118' - karny).

Konkurs "jedenastek" zakończył się zwycięstwem Argentyńczyków 4-2. Karnych dla Francuzów nie wykorzystali Kingsley Coman i Aurelien Tchouameni.

Argentyna zdobyła piłkarskie mistrzostwo świata po raz trzeci w historii. Poprzednio sięgała po złoto w 1978 i 1986 roku.

Królem strzelców został Kylian Mbappé (8 goli), zawodnikiem turnieju Lionel Messi, bramkarzem turnieju Emiliano Martínez, a najlepszym młodym piłkarzem Enzo Fernández.

Spotkanie poprowadził polski zespół sędziowski na czele z Szymonem Marciniakiem.

Trzecie miejsce w turnieju zajęła Chorwacja, która w sobotnim meczu o brąz pokonała Maroko 2:1 (2:1). Reprezentacja Polski zakończyła rywalizację w Katarze na 1/8 finału po porażce 1:3 z Francją.
We Francji wielkie rozczarowanie po porażce w finale MŚ

To prawdziwy cios dla kibiców i komentatorów, którzy do ostatniej chwili wierzyli w zwycięstwo Trójkolorowych.

- Łzy są wszędzie, na twarzach wszystkich "Niebieskich" - mówił komentator telewizji TF1 po końcowym gwizdku polskiego arbitra, Szymona Marciniaka. Dziennikarze stacji pocieszali się wyjątkowym występem Kyliana Mbappé, który zdobył w finale hat-tricka i stał się królem strzelców mundialu, z ośmioma trafieniami na koncie.

- Ten chłopak jest twarzą francuskiego futbolu na nadchodzące lata - podkreślił komentator pierwszego kanału telewizji.

Wynik finału skomentował też prezydent Emmanuel Macron, który kibicował piłkarzom z trybun w Katarze.

- Powiedziałem im, że jesteśmy bardzo smutni, szczególnie po takiej porażce. Byliśmy blisko celu. Ale powiedziałem też, że przysporzyli nam wiele dumy i emocji, i że jest to jeden w najpiękniejszych finałów mundialu, który przeżyliśmy - oświadczył szef państwa. Komentatorzy są zgodni - ten mecz przejdzie do historii futbolu.

"Potrzebna byłaby cała książka, aby opisać finał tych mistrzostw, który był z pewnością najpiękniejszym w historii" - stwierdza Equipe.

"To legendarny mecz" - wtóruje mu Le Figaro, który pisze też o "rozpaczy kibiców".

W Paryżu kilka minut po zakończeniu meczu opustoszały Pola Elizejskie, na których planowano długie świętowanie w przypadku zwycięstwa.
Relacja Filipa Jastrzębskego i Tomasza Kowalczyka (IAR)
Relacja ambasadora RP w Argentynie - Aleksandry Piątkowskiej. (IAR)
Relacja Stefana Foltzera (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty