Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Rozmawialiśmy z Wojciechem Zepem, dietetykiem reprezentacji Polski i Pogoni Szczecin, który pojechał do Kataru jako członek sztabu Czesława Michniewicza. Fot. pogonszczecin.pl/newsy
Rozmawialiśmy z Wojciechem Zepem, dietetykiem reprezentacji Polski i Pogoni Szczecin, który pojechał do Kataru jako członek sztabu Czesława Michniewicza. Fot. pogonszczecin.pl/newsy
Echa zakończonych w niedzielę mistrzostw świata jeszcze wybrzmiewają. Rozmawialiśmy z Wojciechem Zepem, dietetykiem reprezentacji Polski i Pogoni Szczecin, który pojechał do Kataru jako członek sztabu Czesława Michniewicza.
Były obawy, że z powodu odmienności kraju gospodarza, niektórych potrzebnych produktów nie uda się dostać. Na szczęście się nie potwierdziły.

- Ku wielkiemu zaskoczeniu, dostępność była spora. Staraliśmy się, żeby to menu, które jest na co dzień na zgrupowaniach, było bardzo zbliżone, takie samo. Co jest dosyć zaskakujące, była tam nawet kapusta kiszona - mówi dietetyki reprezentacji Polski.

Poza preferencjami zawodników, ich codzienne menu jest wyznaczone pewnymi ramami, jak jednak mówi Zep, zdarzają się pewne wyjątki.

- Matty Cash zażyczył sobie, żeby na kolację dzień przed meczem była carbonara. Raczej był to u mnie taki posiłek pomeczowy, bo zawodnicy przepalili dużo kalorii i czasami mają problem z jedzeniem. Wtedy ta carbonara jest taka powiedzmy zachęcająca - mówi Wojciech Zep.

Dla Wojciecha Zepa był to drugi turniej w roli dietetyka reprezentacji Polski, po zeszłorocznych Mistrzostwach Europy.
Były obawy, że z powodu odmienności kraju gospodarza, niektórych potrzebnych produktów nie uda się dostać. Na szczęście się nie potwierdziły.
Poza preferencjami zawodników, ich codzienne menu jest wyznaczone pewnymi ramami, jak jednak mówi Zep, zdarzają się pewne wyjątki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty