Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
The Dark Pictures Anthology: The Devil in Me
The Dark Pictures Anthology: The Devil in Me
Tym razem to historia z krwi i kości. Choć to sformułowanie w przypadku kolejnej odsłony cyklu Dark Pictures może być odczytane tak dosłownie, że aż niepokojąco. To dlatego, że najnowsza część serii narracyjnych przygód spod znaku nieco lżejszego horroru opiera się na solidnych historycznych wydarzeniach. The Devil in Me wykorzystuje do straszenia autentyczną postać. Robi to dość zgrabnie, jednak niekiedy chyba zbyt na niej polega, zaniedbując pozostałe elementy. Opowieść sięga do 1873 go roku i postaci Henryego Holmesa - choć naprawdę nazywał się Herman Webster Mudget - zwanego pierwszym seryjnym zabójcą Stanów Zjednoczonych.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega
GIERMASZ-Recenzja The Dark Pictures Anthology: The Devil in Me

Zrobiłem research i to, co widzimy w prologu w pewnym stopniu odpowiada prawdzie. Co do zasady rzecz jasna, bo na pewno duża część to zabiegi, które mają uatrakcyjnić zabawę no i szczegóły, jakie pozwalają wcielić się na początku w parę nowożeńców, która to rozpoczyna miesiąc miodowy w pewnym hotelu. Jak się okazuje gmach to sadystyczna pułapka, z zapadniami, komorami gazowymi. Wszystko skonstruowane przez zabójcę, który w ten sposób poluje na swoje ofiary. I faktycznie taki hotel, taka postać istniały. Holmes ostatecznie został złapany i stracony. Produkcja tymczasem rzuca nas dziesiątki lat naprzód i wciela w ekipę filmową, która kręci podupadający cykl dokumentalny o miejscach zbrodni, niewyjaśnionych zabójcach, krótko mówiąc - odsłania kulisy działania morderców i innych zwyrodnialców. Okazja jest niezwykła, bo tajemniczy milioner na swojej wyspie rekonstruuje hotel Holmesa i zaprasza tam naszą ekipę. Reszty się na pewno domyślacie.

Podstawy w The Devil in Me pozostają niezmienne, to nadal w dużej mierze "chodzona" produkcja przetykana elementami zręcznościowymi, jak ucieczka czy mechanizmami quick time event, czyli wciskaniem przycisków na czas albo w odpowiedniej sekwencji, czy też zagadkami logicznymi. Nowością w porównaniu do poprzednich odsłon jest spersonalizowany ekwipunek dla każdego z bohaterów, choć to bardziej zmiana estetyczna, bo na przykład zamiast oświetlać ciemniejsze pomieszczenia latarką używamy zapalniczki, jeśli wcielamy się akurat w postać, która pali papierosy i dlatego ma przy sobie ogień. Nadal budujemy na podstawie wyborów opcji dialogowych relacje z innymi postaciami. Tym razem dokonujemy też wyborów, które mogą mieć fundamentalne znaczenie i skończyć się czyjąś śmiercią. Cieszy wprowadzenie opcji biegu dla bohaterów, najwyższy czas, bo ciągłe spacerki osobami, które miały przecież działać pod presją strachu, terroru i groźby bolesnego zgonu prezentowały się co najmniej dziwnie.

Czytałem kilka opisów The Devil in Me i jestem zaskoczony, jak wiele z nich chwali grafikę. Według mnie, nawet jak na grę ze średniej półki budżetowej, to nie ma tutaj niczego szczególnego. Raczej - no właśnie - jest średnio - a niektóre elementy mimiki są dramatycznie złe i prezentują się, jakby ktoś celowo robił głupie miny. Na dość wysokim poziomie prezentuje się aktorstwo. Słychać, że w kwestii głosów mamy do czynienia z zawodowcami, którzy doskonale wiedzą co robią.

To teraz znów minus. Dłużyzny. Wiem, że konstruowanie nastroju, klimatu, że filmowa produkcja, ale kiedy zaczynam już nerwowo zerkać przez okno albo mam chęć poskrolować ekran Facebooka na telefonie, kiedy powinienem chcieć niemal wejść w ekran telewizora, to naprawdę zły znak. Na szczęście, kiedy przebrnie się przez początek, a potem kilka innych rozterek bohaterów, które też są mieliznami akcji, rozgrywka trzyma się już właściwego tempa.

I jeszcze kilka słów o fabule. Wspominałem, że fundamenty są solidne, utwardzone przez prawdziwe wydarzenia i postaci, jednak mam trochę żal do twórców, że bardziej tego nie rozwinęli. Generalnie kompozycja opowieści jest ok, ale to jak w jakiejś udanej piosence. Tylko udanej, bo za każdym razem jej słuchając, macie wrażenie, że czegoś tam brakuje, i że gdyby było, to mielibyśmy szansę na arcydzieło. Ale i tak włączacie i słuchacie do końca. Właśnie tak jest z The Devil In Me. Naprawdę, udana rzecz, świetnie wpisuje się w zapoczątkowany trend, wykorzystuje fajną historię i kiedy już się rozpędzi, zatrzymuje gracza aż do przystanku, na którym chce się wysiąść. Ale niewiele brakuje, żeby pasażerowie chcieli dojechać aż na końcowy. Ocena - 7,5. Za motyw historyczny, za próby rozwoju marki i za to, że buduje apetyt na kolejną część serii - tym razem w kosmosie.

Ocena: 7,5/10
 

Zobacz także

2024-03-02, godz. 06:00 A Little to the Left [Xbox Series X] Leniwa niedziela, po sześciu dniach pracy, załatwianiu spraw codziennych, popołudniach z rodziną, zajmowaniu się niezliczona liczbą obowiązków, nie miałem… » więcej 2024-03-02, godz. 06:00 Like A Dragon: Infinite Wealth [Xbox Series X] Zawsze, kiedy recenzuję dla Was gry, staram się wychodzić z pozycji kogoś, kto nie ma pojęcia czym jest dana produkcja. Próbuję wyjaśniać choć elementarne… » więcej 2024-01-20, godz. 06:00 Suicide Squad: Kill the Justice League [Xbox Series X] Naprawdę nie zrażałem się pierwszymi negatywnymi wrażeniami od testerów. Nie przejmowałem się krytyką graczy, którzy czepiali się szczegółów z przecieków… » więcej 2024-02-03, godz. 06:00 Tekken 8 [PC] Poprzednia odsłona Tekkena oznaczona cyfrą 7 miała dużo pracy do zrobienia. Średnio przyjęta kanoniczna „szóstka” i spin-off Tekken Tag Tournament 2… » więcej 2024-02-03, godz. 06:00 The Cub [PlayStation 5] Mam z tą grą spory problem. Podobała mi się, bo dzieje się w znanym mi uniwersum, są nawiązania do poprzedniego tytułu ekipy Demagog Studio i ma zbliżony… » więcej 2024-02-03, godz. 06:00 Apollo Justice: Ace Attorney Trilogy [Steam Deck] To jest moje pierwsze zetknięcie z serią o dzielnych japońskich (chyba?) prawnikach. Co prawda imiona mają amerykańskie, ale doprawdy za dużo gier z Kraju… » więcej 2024-02-03, godz. 06:00 Another Code: Recollection [Switch] Dwójka dzieci, dwa strzały, dwa dramaty - ale i szansa na odkupienie oraz wyjaśnienie tej, dosyć ponuro się zaczynającej historii. Mam nadzieję, że udało… » więcej 2024-02-03, godz. 06:00 The Last of Us: Part II Remastered [PS5] Gra, która w momencie premiery zgarnęła same "dychy" - jednocześnie sprowokowała do dyskusji, może nawet wywołała pewne kontrowersje. Nasz redakcyjny kolega… » więcej 2024-01-13, godz. 06:00 Prince of Persia: The Lost Crown [Xbox Series X] Prince of Persia: The Lost Crown już na starcie wywołało kontrowersje. I poniekąd paradoks. Gracze krytykowali zapowiedzi zarzucając twórcom, że odchodzą… » więcej 2024-01-12, godz. 06:00 Expeditions: A MudRunner Game - pierwsze wrażenia [PC] Jazda pojazdami w grach nie jest niczym nowym. Oczywiście, jeżeli myślimy o tytułach, w których wsiadamy za kierownicę, to pierwsze do głowy przyjdą popularne… » więcej
12345