Asystent juniorskiej reprezentacji Polski, Wojciech Boblewski, w hali treningowej w Azoty Arenie szkoli dzieci w wieku od sześciu do dziewięciu lat.

- Dużo się uczę. - Jak się rzuca. Kozłowania prawą ręką, a lewą jeszcze nie kozłuje najlepiej. - To jest trochę ciekawsze od siedzenia przed komputerem i telewizorem - mówią dzieci.

- W grach i zabawach trzeba przemycać pewne elementy koszykówki. Na przykład chłopcy mają włożone szarfy za spodenki i zadaniem jest jedną lub drugą ręką zabrać tę szarfę - tłumaczy Boblewski.

- Syn na tyle złapał bakcyla, że bardzo chętnie przychodzi również kiedy ma ferie - mówi ojciec jednego z uczestniczących w treningu dziecka.

Do końca tygodnia na darmowe treningi mogą przychodzić dzieci do dziewiątego roku życia. Zajęcia do piątku odbywają się od godziny 13 do 15. W przyszłym tygodniu treningi będą mieli starsi - 10-, 11- i 12-latkowie.