Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
NBA 2K23
NBA 2K23
NBA 2K23 to przesada. I odczułem to jeszcze przed rozegraniem choćby minuty w grze. Bo tytuł 2kSports waży 150 gigabajtów danych. A mój internet robił mi przez kilka dni psikusa. Swoją drogą nie wiem, czy to internet, czy komputer, a może sama platforma Steam, bo pobieranie wzrastało a potem spadało do zera. Po całej nocy pobierania, wróciłem z pracy i odpaliłem - nowe NBA 2K23. Z wypiekami na twarzy uruchomiłem grę i zobaczyłem dosyć mało atrakcyjne menu główne. Mówiąc szczerze wygląda... niechlujnie a poza tym... jak zwykle. Nic nowego. Oczywiście to nie oznacza, że gra nie przysporzyła mi frajdy. Tylko pytanie... czy wniosła coś nowego?

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja NBA 2K23

Nie widzę większej różnicy w modelu gry. Komentatorzy mówią podobne rzeczy, formuła meczu jako transmisji telewizyjnej jest już oklepana, a sama fizyka postaci biegających po parkiecie zbytnio się nie zmieniła. Oczywiście mówimy o topowym poziomie, o bardzo dobrych osiągnięciach - takich, które powodują, że czujemy się jak byśmy brali udział w prawdziwym meczu koszykówki. Sęk w tym, że NBA 2K23 to nieco odświeżona zawartość pod znakiem kolejnej legendy NBA i w zasadzie to tyle. Zmianie uległ wskaźnik rzutów z dystansu. Teraz chodzi o to, żeby go napełnić i puścić klawisz, kiedy będzie bliski maksimum. To niuanse, które pewnie mają wpływ podczas rozgrywki online. Ta jest może mniej popularna w Polsce, ale za oceanem bije rekordy. Swoje rekordy...bo NBA 2K jest monopolistą na rynku gier traktujących o koszykówce.

NBA 2K23 wygląda dobrze. Czy lepiej niż w zeszłym roku? Tak samo... niewiele się tutaj różni i trudno powiedzieć coś więcej na ten temat. Te same tablice punktowe, te same przerywniki, te same dźwięki otoczenia - nowości nie wyczuwam. W grze otrzymujemy jak w ostatnich latach tryb MyCareer, gdzie prowadzimy naszego zawodnika na szczyt - rywalizujemy z innymi graczami z całego świata i przemierzamy miasto, aby odbywać sparingi, ćwiczyć i rozwijać swoje umiejętności. Czy chociaż tutaj jest jakaś rewolucja? Żadnej, kompletnie żadnej.

Na duży plus wypada tryb "The Jordan Challenge". Możemy przeżyć raz jeszcze kilkanaście topowych momentów z kariery Air Jordana. Twórcy okrasili momenty, w których gramy, archiwalnymi taśmami z lat 80-tych i 90-tych. Rozgrywka oddaje klimat starej NBA z końcówki XX wieku. To miła odmiana dla innych trybów, ale... pokonacie go raz, a później szybko o nim zapomnicie i wrócicie do reszty trybów, które są kalkami z lat ubiegłych.

Mikrotransakcje to coś, co niszczy serię NBA 2K. Są bardzo agresywne i pozwalają iść na skróty w większości modułów rozgrywki - dla mnie są rakiem tej gry. To, że nadal w niej funkcjonują oznacza tylko tyle, że gracze wydają na nie pieniądze. A skoro je wydają, to twórcy dają im to, czego oczekują. Moim zdaniem to skok na kasę graczy i mówimy to w Giermaszu kolejny rok z rzędu. Nie łudźcie się gracze - nic się nie zmieniło. NBA 2K23 otrzymuje od nas 7 punktów na 10 możliwych. Dobra gra o koszykówce, tak jak rok temu z nieciekawym trybem online. Punkt więcej z pewnością za historyczny tryb, którego bohaterem jest Michael Jordan.

Ocena: 7/10

Zobacz także

2022-09-03, godz. 06:00 Cult of the Lamb [PlayStation 5] Z owieczką zaprzyjaźniliśmy się bardzo szybko - właściwie od razu gdy odpaliłem Cult of the Lamb, to wszystkie elementy wskoczyły na właściwe miejsce. Po pierwsze, bardzo lubię taką grafikę, wyglądającą niczym ożywiona ilustracja… » więcej 2022-09-03, godz. 06:00 Farenheit [2005 r.] Wizja tajemniczej postaci w mroku, pośród świec, nagły ból głowy i utrata świadomości - a gdy nasz bohater ją odsyskuje, z przerażeniem rozgląda się po obskurnej toalecie jakiegoś baru. Właśnie zabił przypadkowego człowieka… » więcej 2022-09-03, godz. 06:00 Cult of the Lamb [PlayStation 5] Z owieczką zaprzyjaźniliśmy się bardzo szybko - właściwie od razu gdy odpaliłem Cult of the Lamb, to wszystkie elementy wskoczyły na właściwe miejsce. Po pierwsze, bardzo lubię taką grafikę, wyglądającą niczym ożywiona ilustracja… » więcej 2022-09-03, godz. 06:00 Midnight Fight Express [Xbox Series X] Czasami bawiąc się grą mam wrażenie, że jednak PEGI 18, czyli oznaczenie określające minimalny wiek, to jednak za mało. Tak jest też i z polskim Midnight Fight Express, pozycji bardzo fajnej, wciągającej, ale wyjątkowo brutalnej… » więcej 2022-09-03, godz. 06:00 Cult of the Lamb [PlayStation 5] Z owieczką zaprzyjaźniliśmy się bardzo szybko - właściwie od razu gdy odpaliłem Cult of the Lamb, to wszystkie elementy wskoczyły na właściwe miejsce. Po pierwsze, bardzo lubię taką grafikę, wyglądającą niczym ożywiona ilustracja… » więcej 2022-09-03, godz. 06:00 Midnight Fight Express [Xbox Series X] Czasami bawiąc się grą mam wrażenie, że jednak PEGI 18, czyli oznaczenie określające minimalny wiek, to jednak za mało. Tak jest też i z polskim Midnight Fight Express, pozycji bardzo fajnej, wciągającej, ale wyjątkowo brutalnej… » więcej 2022-09-03, godz. 06:00 [03.09.2022] Giermasz #514 - Niech żyją indyki! Dwie gry w rzucie izometrycznym - dwie produkcje niezależne, choć wspierane przez znaczących na tym rynku wydawców - i dwa bardzo dobre tytuły, gorąco polecane przez recenzentów Giermaszu. Zaczynamy od polskiego Midnight Fight Express… » więcej 2022-09-02, godz. 18:00 GIERMASZ 2022, wrzesień » więcej 2022-09-02, godz. 18:00 [03.09.2022] Na giętko W technologicznym biznesie producenci cały czas starają się zaskakiwać konsumentów - tym razem udało się to jednej z korporacji, która pokazała giętki monitor komputerowy. Jak to możliwe, dyskutujemy z naszym technologicznym ekspertem… » więcej 2022-08-27, godz. 18:00 GIERMASZ 2022, sierpień » więcej
101102103104105106107