Prezydent Andrzej Duda ułaskawił warszawskiego działacza ruchów miejskich, Jana Śpiewaka.
W grudniu ubiegłego roku został on prawomocnie skazany na karę grzywny za zniesławienie mecenas Bogumiły Górnikowskiej w związku z reprywatyzacją jednej z warszawskich kamienic.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha przypomniał, że z wnioskiem do prezydenta o ułaskawienie wystąpił sam Śpiewak.
- Prezydent zastosował prawo łaski przez darowanie kary grzywny, nawiązki, środka karnego podania wyroku do publicznej wiadomości oraz przez zarządzenie zatarcia skazania. Podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski miał przede wszystkim na uwadze ten fakt, że konsekwencje skazania znacznie przekraczają normalny poziom uciążliwości. Ułaskawienia wymagają zasady humanitaryzmu i sprawiedliwości - powiedział Mucha.
Jak powiedział Mucha, prezydent uwzględnił również zaangażowanie społeczne Jana Śpiewaka w sprawę warszawskiej reprywatyzacji.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha przypomniał, że z wnioskiem do prezydenta o ułaskawienie wystąpił sam Śpiewak.
- Prezydent zastosował prawo łaski przez darowanie kary grzywny, nawiązki, środka karnego podania wyroku do publicznej wiadomości oraz przez zarządzenie zatarcia skazania. Podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski miał przede wszystkim na uwadze ten fakt, że konsekwencje skazania znacznie przekraczają normalny poziom uciążliwości. Ułaskawienia wymagają zasady humanitaryzmu i sprawiedliwości - powiedział Mucha.
Jak powiedział Mucha, prezydent uwzględnił również zaangażowanie społeczne Jana Śpiewaka w sprawę warszawskiej reprywatyzacji.