Przy jednej z gryfińskich plaż pływająca w Odrze kobieta zaplątała się w trzcinowisku.
Na miejsce wezwani zostali strażacy, choć jak mówi aspirant Adam Tomczyk z Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Gryfinie, ich interwencja nie była konieczna.
- Kobieta pływała w Odrze, prąd zniósł ją w stronę trzcinowiska, ona w tej trzcinie się zaplątała i wołała o pomoc, bo nie była w stanie samodzielnie wyjść z wody. Świadkowie zdarzenia wyciągnęli kobietę z wody, my nie udzieliliśmy żadnej pomocy. Po naszym przybyciu na miejsce zdarzenia już kobieta była na plaży - informuje Tomczyk.
Kobieta nie wymagała hospitalizacji. Po wyciągnięciu z wody wróciła do domu.
- Kobieta pływała w Odrze, prąd zniósł ją w stronę trzcinowiska, ona w tej trzcinie się zaplątała i wołała o pomoc, bo nie była w stanie samodzielnie wyjść z wody. Świadkowie zdarzenia wyciągnęli kobietę z wody, my nie udzieliliśmy żadnej pomocy. Po naszym przybyciu na miejsce zdarzenia już kobieta była na plaży - informuje Tomczyk.
Kobieta nie wymagała hospitalizacji. Po wyciągnięciu z wody wróciła do domu.