Policjanci CBŚP przejęli podrabiane substancje odchudzające, anaboliczne, a nawet leki na nowotwory, choroby wątroby i układu krążenia. W ręce policji wpadła kompletna linia produkcyjna fałszywych leków, zatrzymano też mężczyznę poszukiwanego od pięciu lat listami gończymi.
Od pięciu lat poszukiwany był 28-letni obecnie mieszkaniec województwa świętokrzyskiego.
Śledczy mieli informacje, że w internecie sprzedaje leki dostępne normalnie na receptę, a także drogie suplementy diety i anaboliki. Miał kilka kont bankowych i posługiwał się fałszywymi dokumentami. Policjanci zatrzymali go w Warszawie.
W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono linię produkcyjną leków i trzy urządzenia do produkcji tabletek. Wyprodukowane tam podrabiane leki miały nie tylko łudząco podobne do oryginalnych opakowania, ale też etykiety i hologramy.
W biurze na poddaszu czekały na wysyłkę tysiące podrobionych leków. Znaleziono też kilkadziesiąt pieczątek lekarzy, drukarkę do recept i hologramy.
Zatrzymany trafił do aresztu, a policyjni eksperci sprawdzają skład chemiczny podrabianych medykamentów.
Śledczy mieli informacje, że w internecie sprzedaje leki dostępne normalnie na receptę, a także drogie suplementy diety i anaboliki. Miał kilka kont bankowych i posługiwał się fałszywymi dokumentami. Policjanci zatrzymali go w Warszawie.
W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono linię produkcyjną leków i trzy urządzenia do produkcji tabletek. Wyprodukowane tam podrabiane leki miały nie tylko łudząco podobne do oryginalnych opakowania, ale też etykiety i hologramy.
W biurze na poddaszu czekały na wysyłkę tysiące podrobionych leków. Znaleziono też kilkadziesiąt pieczątek lekarzy, drukarkę do recept i hologramy.
Zatrzymany trafił do aresztu, a policyjni eksperci sprawdzają skład chemiczny podrabianych medykamentów.
Dodaj komentarz 2 komentarze
A kto kupuje leki poza apteką?
@up
Panie, tylko tyle z tego wyniosłeś? Pewnie, że leki na receptę poza apteką kupują raczej mało odpowiedzialne osoby, ALE tam nie było tylko leków, ale też suplementy i inne. Doprawdy Panie, często zastanawia mnie czy to nie do końca przemyślany cyniczny humor czy takowy styl życia. Jeśli to drugie to współczuję.