O godz. 11.30 Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzy wniosek prokuratury o przedłużenie aresztu dla Sławomira Nowaka.
Na byłym ministrze transportu ciążą między innymi zarzuty korupcyjne. Sławomir Nowak spędził w areszcie trzy miesiące. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wnioskuje o kolejne trzy.
- W ocenie prokuratury w dalszym ciągu aktualne są przesłanki, które skutkowały zastosowaniem takiego środka wobec podejrzanego. Wobec podejrzanego wykonane zostały również dodatkowe czynności procesowe. Zostały uzupełnione zarzuty, jednakże jeżeli chodzi o zakres tego uzupełnienia i szczegółowe informacje dotyczące tego śledztwa, są one objęte tajemnicą - mówiła rzeczniczka prokuratury Aleksandra Skrzyniarz.
Śledztwo, w ramach którego zatrzymano Sławomira Nowaka, Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi od 2018 roku. Od lipca bieżącego roku toczy się ono przeciwko byłemu ministrowi transportu, który usłyszał między innymi zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych i prania pieniędzy. Sławomir Nowak nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
W związku ze sprawą Centralne Biuro Antykorupcyjne na polecenie prokuratury zatrzymało kilka kolejnych osób, między innymi byłego prezesa Orlenu Dariusza K.
Dochodzenie prowadzi międzynarodowy polsko-ukraiński zespół śledczych, ponieważ zarzuty dotyczą zarówno okresu, w którym Sławomir Nowak był ministrem transportu (lata 2011-2013), jak i czasu, gdy kierował ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych - Ukrawtodorem (2016-2019).
- W ocenie prokuratury w dalszym ciągu aktualne są przesłanki, które skutkowały zastosowaniem takiego środka wobec podejrzanego. Wobec podejrzanego wykonane zostały również dodatkowe czynności procesowe. Zostały uzupełnione zarzuty, jednakże jeżeli chodzi o zakres tego uzupełnienia i szczegółowe informacje dotyczące tego śledztwa, są one objęte tajemnicą - mówiła rzeczniczka prokuratury Aleksandra Skrzyniarz.
Śledztwo, w ramach którego zatrzymano Sławomira Nowaka, Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi od 2018 roku. Od lipca bieżącego roku toczy się ono przeciwko byłemu ministrowi transportu, który usłyszał między innymi zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych i prania pieniędzy. Sławomir Nowak nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
W związku ze sprawą Centralne Biuro Antykorupcyjne na polecenie prokuratury zatrzymało kilka kolejnych osób, między innymi byłego prezesa Orlenu Dariusza K.
Dochodzenie prowadzi międzynarodowy polsko-ukraiński zespół śledczych, ponieważ zarzuty dotyczą zarówno okresu, w którym Sławomir Nowak był ministrem transportu (lata 2011-2013), jak i czasu, gdy kierował ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych - Ukrawtodorem (2016-2019).
- W ocenie prokuratury w dalszym ciągu aktualne są przesłanki, które skutkowały zastosowaniem takiego środka wobec podejrzanego. Wobec podejrzanego wykonane zostały również dodatkowe czynności procesowe. Zostały uzupełnione zarzuty, jednakże jeżeli chodzi o zakres tego uzupełnienia i szczegółowe informacje dotyczące tego śledztwa, są one objęte tajemnicą - mówiła rzeczniczka prokuratury Aleksandra Skrzyniarz.