Ostatnie transporty ze sprzętem zdjętym z przeprawy są wywożone z placu budowy. Jak mówił rzecznik warszawskich wodociągów, Marek Smółka prace przebiegają szybciej niż planowano.
- Teraz jest operacja, która polega na uprzątnięciu ostatnich elementów podtrzymujących rurociąg na moście pontonowym. Prace przebiegają odrobinę szybciej niż zakładano, ale godzina wyznaczona przez wojsko, czyli godz. 12 - sprzęt musiał być usunięty. Taki harmonogram wyznaczyło wojsko, musieliśmy się w nim zmieścić; godzina 12 była ostateczną. W związku z tym, że nasi pracownicy intensywnie pracowali udało się to zrobić wcześniej - powiedział.
W piątek żołnierze z batalionów pontonowych przystąpią do demontażu przeprawy.
Most pontonowy musi być rozebrany ze względu na fale wezbraniową, która zbliża się do Warszawy. Gdy woda opadnie most znów zostanie postawiony i ponownie będzie na nim ułożony zastępczy kolektor, którym ścieki będą pompowane do oczyszczalni Czajka.
Obecnie ścieki ponownie są zrzucane do Wisły.
W piątek żołnierze z batalionów pontonowych przystąpią do demontażu przeprawy.
Most pontonowy musi być rozebrany ze względu na fale wezbraniową, która zbliża się do Warszawy. Gdy woda opadnie most znów zostanie postawiony i ponownie będzie na nim ułożony zastępczy kolektor, którym ścieki będą pompowane do oczyszczalni Czajka.
Obecnie ścieki ponownie są zrzucane do Wisły.