Norweski Narodowy Instytut Zdrowia opublikował raport dotyczący zagrożeń związanych z epidemią SARS-CoV-2. Wynika z niego, że tylko od 10 do 20 procent osób z pozytywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa w organizmie przenosi infekcje dalej.
Według autorów raportu, największym zagrożeniem dla dalszego rozprzestrzeniania się patogenu w Norwegii są punktowe źródła zakażeń. Najczęściej dochodzi do nich w zamkniętych, posiadających słabą wentylację pomieszczeniach, w których przebywa wiele osób.
Zwykle zaraża osoba, która nieświadoma swojego stanu zdrowia, często kaszląca, ma przez krótki czas bliski kontakt z wieloma innymi osobami.
Do infekcji często dochodzi podczas domowego przyjęcia lub imprezy w lokalach. Wtedy nosiciel koronawirusa może zarazić od 5 do 50 osób.
Norwescy eksperci utrzymują, że 80 procent przypadków rozprzestrzeniania się infekcji można przypisać 10-20 procentom osób, zakażonych koronawirusem. Oznacza to, że pozostali nie zarażają nikogo innego, informuje Narodowy Instytut Zdrowia.
Zwykle zaraża osoba, która nieświadoma swojego stanu zdrowia, często kaszląca, ma przez krótki czas bliski kontakt z wieloma innymi osobami.
Do infekcji często dochodzi podczas domowego przyjęcia lub imprezy w lokalach. Wtedy nosiciel koronawirusa może zarazić od 5 do 50 osób.
Norwescy eksperci utrzymują, że 80 procent przypadków rozprzestrzeniania się infekcji można przypisać 10-20 procentom osób, zakażonych koronawirusem. Oznacza to, że pozostali nie zarażają nikogo innego, informuje Narodowy Instytut Zdrowia.