Minister finansów, wicekanclerz Niemiec Olaf Scholz zasugerował w rozmowie z tygodnikiem "Bild am Sonntag", że obecny lockdown zostanie przedłużony co najmniej o miesiąc. Według pierwotnych założeń, pierwsze obostrzenia miały przestać obowiązywać 30 listopada.
Wicekanclerz obiecał niemieckim przedsiębiorcom, że rząd zwiększy pakiet pomocowy, mający złagodzić skutki pandemii. Olaf Scholz zapewnia, że rząd uruchomi dodatkowe środki jeszcze w tym miesiącu.
- Pakiet stymulacyjny obejmie także te osoby, które odniosą dotkliwe straty po odwołaniu jarmarków bożonarodzeniowych - obiecuje polityk SPD.
Olaf Scholz poinformował, że przedłużono też program pracy krótkoterminowej i poluzowano przepisy dla firm, którym grozi niewypłacalność.
Minister finansów zastrzega jednak, że ta sytuacja nie może trwać bez końca.
- Firmy dotknięte pandemią otrzymają w grudniu ponownie 75 procent obrotów sprzed roku, ale tak nie może być wiecznie. Długofalowo byłoby to wyzwanie, którego podjęcie utrudniają zarówno prawo, jak i granice naszych możliwości - tłumaczy Olaf Scholz.
Zapytany o decyzje, jakie mogą zapaść podczas środowego spotkania rządu z premierami landów, wicekanclerz przewiduje, że w obliczu obecnej fali zakażeń restrykcje będą obowiązywać co najmniej do świąt Bożego Narodzenia.
W niedzielę wykryto w Niemczech ponad 15,5 tysiąca nowych przypadków koronawirusa.
- Pakiet stymulacyjny obejmie także te osoby, które odniosą dotkliwe straty po odwołaniu jarmarków bożonarodzeniowych - obiecuje polityk SPD.
Olaf Scholz poinformował, że przedłużono też program pracy krótkoterminowej i poluzowano przepisy dla firm, którym grozi niewypłacalność.
Minister finansów zastrzega jednak, że ta sytuacja nie może trwać bez końca.
- Firmy dotknięte pandemią otrzymają w grudniu ponownie 75 procent obrotów sprzed roku, ale tak nie może być wiecznie. Długofalowo byłoby to wyzwanie, którego podjęcie utrudniają zarówno prawo, jak i granice naszych możliwości - tłumaczy Olaf Scholz.
Zapytany o decyzje, jakie mogą zapaść podczas środowego spotkania rządu z premierami landów, wicekanclerz przewiduje, że w obliczu obecnej fali zakażeń restrykcje będą obowiązywać co najmniej do świąt Bożego Narodzenia.
W niedzielę wykryto w Niemczech ponad 15,5 tysiąca nowych przypadków koronawirusa.
Dodaj komentarz 2 komentarze
A w Polsce również poluzowano przepisy dla firm którym grozi niewypłacalność? Czy urzędy nadal robią zajęcie egzekucyjne w kilka dni po terminie płacenia podatków? Co ciekawe, czeski rząd, obniżył podatek dochodowy. A u nas? Posłowie na początku roku podnieśli sobie kwotę wolną od podatku. Ale tylko sobie, bo ich praca jest szczególna, nie to co zwykły szary obywatel.
No i nasz rząd wetuje kasę z UE na odbudowę po pandemii. Rząd się wyżywi - a reszta niech sobie radzi sama