Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. www.prezydent.pl/Jakub Szymczuk/KPRP
Fot. www.prezydent.pl/Jakub Szymczuk/KPRP
Prezydent Andrzej Duda powiedział, że pomimo zaborów, Polacy zachowali dumę narodową, pamięć o Rzeczypospolitej oraz wierność jej ideałom.
Podczas uroczystości z okazji Dnia Podchorążego na dziedzińcu Belwederu, w 190. rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego podkreślił, że pomimo nadanej mu konstytucji i oficjalnej unii personalnej z Rosją, Królestwo Polskie nie było państwem polskim.

Prezydent Andrzej Duda przypomniał, że ówczesna Polska nie cieszyła się wolnością.

- Królestwo Polskie to udawany kadłub. Niewolny, niesuwerenny, nie niepodległy, w którym prawa podstawowe, będące w tylu miejscach na świecie, cały czas systematycznie były ograniczane. Wiedzieli, że chociaż na ziemi, która jest ich ziemią, to w sensie państwowym nie są u siebie. I tej wolnej Polski pragnęli. Tej, którą wcześniej w tak lekkomyślny i dramatyczny sposób utracono. Poprzez swawolę, zdradę, głupotę, sprzedajność, zachłanność - mówił prezydent Duda.

Dzień Podchorążego świętowany przez studentów uczelni wojskowych związany jest z wybuchem Powstania Listopadowego. Na początku powstania kluczową rolę odegrali młodzi żołnierze, słuchacze szkół wojskowych.

Uroczystą odprawą wart przed Belwederem i apelem pamięci uczczono 190. rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego. W obchodach w Warszawie wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych z prezydentem Andrzejem Dudą i członkami rządu. W przemówieniu prezydent przypomniał, że właśnie od ataku kilkunastu podchorążych na Belweder - siedzibę rosyjskiego wielkiego księcia Konstantego - rozpoczął się ten zryw narodowy.

Podczas Powstania Listopadowego przez prawie 11 miesięcy blisko 150 tysięcy ludzi prowadziło walkę z największą potęgą militarną Europy. Po wielu początkowych sukcesach powstanie zakończyło się klęską militarną. Jego konsekwencją była także Wielka Emigracja i ograniczenie autonomii Królestwa Polskiego.

Podczas powstania siły polskie i rosyjskie stoczyły wiele bitew. W największej i najbardziej krwawej z nich, pod Olszynką Grochowską w lutym 1831 roku, zginęło około siedmiu tysięcy polskich i prawie dziewięć i pół tysiąca rosyjskich żołnierzy. Wojskom polskim udało się wówczas zatrzymać na wiele tygodni marsz armii rosyjskiej na Warszawę.
Prezydent Andrzej Duda przypomniał, że ówczesna Polska nie cieszyła się wolnością.
Uroczystą odprawą wart przed Belwederem i apelem pamięci uczczono 190. rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty