W położonym w górach regionie Arsal znajdują się obozowiska około 50 tysięcy Syryjczyków. Większość z uchodźców od kilku lat mieszka w nieogrzewanych na co dzień namiotach. Dla takich osób zima jest niezwykle trudnym czasem, bo od stycznia w Arsal wieje przenikliwy wiatr, pada deszcz oraz śnieg.

Pracownicy Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej od sześciu miesięcy odwiedzali obozowiska, by pomóc Syryjczykom przygotować się do zimy. Mówi o tym Maciej Grześkowiak z misji PCPM w Libanie.

- Dotarliśmy do około 30 tysięcy osób. Zapewniamy tym osobom materiały, które pozwolą na wzmocnienie tych namiotów i ich ocieplenie - tłumaczy Grześkowiak.

Pieniądze na pomoc dla uchodźców wyłożyła m.in. kancelaria polskiego premiera. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej apeluje o dalsze wspieranie Syryjczyków. Szczegóły zbiórki można znaleźć na stronie www.pcpm.org.pl

Polska Fundacja od dziewięciu lat pomaga syryjskim uchodźcom w Libanie. Uciekinierów wspierają tam także inne polskie organizacje pomocowe.

Według szacunków ONZ, w Libanie jest teraz ponad 800 tysięcy zarejestrowanych Syryjczyków i co najmniej drugie tyle uchodźców, którzy są tam nielegalnie. Syryjczycy uciekali także do Turcji, Jordanii i Iraku.