Komisja Europejska przedstawiła propozycję przepisów dotyczących zwiększenia przejrzystości w ustalaniu wynagrodzeń mężczyzn i kobiet.
Duże firmy będą zobowiązane do publikowania średniej różnicy w wynagrodzeniach. Ponadto pracodawcy będą musieli poinformować osoby ubiegające się o pracę o wynagrodzeniu oraz udostępnić dane o pensjach pracowników wykonujących taką samą pracę. Natomiast nie będą mogli pytać o wynagrodzenie w przeszłości.
Założenia propozycji przepisów przedstawiła wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova.
- Różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w Europie uparcie utrzymuje się na poziomie 14 procent dlatego postanowiliśmy coś z tym zrobić. Oczywiście luka płacowa ma wiele przyczyn, ale dyskryminacja w wynagrodzeniach jest jedną z najbardziej okropną. Równa praca zasługuje na taką samą płacę niezależnie od tego, czy wykonuje ją kobieta, czy mężczyzna - mówiła Jourova.
Niedawno publikowane dane przez Komisję Europejską wskazują, że Polska jest w czołówce unijnych krajów, w których dysproporcja między wynagrodzeniami mężczyzn i kobiet jest najmniejsza.
Założenia propozycji przepisów przedstawiła wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova.
- Różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w Europie uparcie utrzymuje się na poziomie 14 procent dlatego postanowiliśmy coś z tym zrobić. Oczywiście luka płacowa ma wiele przyczyn, ale dyskryminacja w wynagrodzeniach jest jedną z najbardziej okropną. Równa praca zasługuje na taką samą płacę niezależnie od tego, czy wykonuje ją kobieta, czy mężczyzna - mówiła Jourova.
Niedawno publikowane dane przez Komisję Europejską wskazują, że Polska jest w czołówce unijnych krajów, w których dysproporcja między wynagrodzeniami mężczyzn i kobiet jest najmniejsza.