Belgia zaostrza ograniczenia w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem. Decyzję podjął premier rządu federalnego wraz z premierami władz regionalnych i ministrami.
Premier Belgii Alexander De Croo powiedział, że obecna sytuacja w Belgii jest powodem do niepokoju. "Po długim okresie stabilizacji, teraz dominuje odmiana brytyjska koronawirusa. Tempo rozprzestrzeniania się jest najwyższe w ostatnich czterech miesiącach" - powiedział szef belgijskiego rządu.
Od poniedziałku zamknięte będą szkoły, które przejdą na nauczanie zdalne, otwarte pozostaną natomiast przedszkola. Pozostałe ograniczenia zaczną obowiązywać w piątek wieczorem. Belgijskie władze ponownie zdecydowały się zamknąć zakłady fryzjerskie i salony kosmetyczne. W sklepach, które nie sprzedają artykułów pierwszej potrzeby trzeba będzie rezerwować terminy na zakupy. Z 10 do 4 została zmniejszona grupa osób z którą można się spotykać na zewnątrz. Na razie ograniczenia będą obowiązywać przez cztery tygodnie.