Impreza miała miejsce w Malanowie w Wielkopolsce. Oprócz pary młodej i gości weselnych, w uroczystości brał udział zespół muzyczny oraz obsługa sali bankietowej. Poza funkcjonariuszami na miejsce przybyli też pracownicy sanepidu.
Właściciel sali utracił możliwość prowadzenia w niej działalności, a wszyscy zgromadzeni opuścili miejsce przed północą. Na czas uroczystości salę weselną od strony ulicy osłonięto rzędem samochodów ciężarowych.
- Funkcjonariusze wcześniej mieli informacje o planowanym weselu w tym miejscu - powiedział rzecznik komendy powiatowej w Turku, Mateusz Latuszewski. - Wjazd był zastawiony, ale nie stanowiło to problemu, aby się tam przejść. Na miejscu wylegitymowano 81 osób: uczestników i obsługę tego zgromadzenia. Sanepid ze swojej strony też skontrolował lokal, a odpowiednią decyzje wydał inspektor powiatowy. Właściciel lokalu miał świadomość, że organizowanie czy pomoc w organizacji, naraża ludzi na niebezpieczeństwo. Na szczęście wszystko przebiegło spokojnie, nie dochodziło do incydentów.
Z uwagi na pandemię koronawirusa, zakaz organizacji wesel obowiązuje w Polsce od połowy października. W zgromadzeniach może uczestniczyć do pięciu osób. Sprawę przekazano do prokuratury.
- Funkcjonariusze wcześniej mieli informacje o planowanym weselu w tym miejscu - powiedział rzecznik komendy powiatowej w Turku, Mateusz Latuszewski. - Wjazd był zastawiony, ale nie stanowiło to problemu, aby się tam przejść. Na miejscu wylegitymowano 81 osób: uczestników i obsługę tego zgromadzenia. Sanepid ze swojej strony też skontrolował lokal, a odpowiednią decyzje wydał inspektor powiatowy. Właściciel lokalu miał świadomość, że organizowanie czy pomoc w organizacji, naraża ludzi na niebezpieczeństwo. Na szczęście wszystko przebiegło spokojnie, nie dochodziło do incydentów.
Z uwagi na pandemię koronawirusa, zakaz organizacji wesel obowiązuje w Polsce od połowy października. W zgromadzeniach może uczestniczyć do pięciu osób. Sprawę przekazano do prokuratury.