Powrót dzieci do szkół zależy od kolejnych danych epidemicznych - powiedział wiceminister edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki.
Na razie uczniowie uczą się zdalnie co najmniej do 18 kwietnia. Później, jeżeli będzie to możliwe, nauka będzie się odbywać w formie hybrydowej - częściowo w szkole, częściowo zdalnie.
Włodzimierz Bernacki powiedział, że jest też plan zwiększenia liczby godzin nauki tygodniowo, aby wyrównać zaległości związane z nauką zdalną. - Eksperci wskazali, że powrót dzieci do szkoły może wywołać u dzieci zaskakujące reakcje. Zwiększanie liczby godzin mogłoby prowadzić do zniechęcenia. Prawdopodobnie będzie to jedna godzina więcej, a nie jak początkowo zakładano trzy godziny - powiedział Bernacki.
Wiceminister edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki dodał, że taka zmiana wymaga nowelizacji ustawy, ale - w jego ocenie - odpowiednie przepisy można przygotować w ciągu tygodnia.
Włodzimierz Bernacki powiedział, że jest też plan zwiększenia liczby godzin nauki tygodniowo, aby wyrównać zaległości związane z nauką zdalną. - Eksperci wskazali, że powrót dzieci do szkoły może wywołać u dzieci zaskakujące reakcje. Zwiększanie liczby godzin mogłoby prowadzić do zniechęcenia. Prawdopodobnie będzie to jedna godzina więcej, a nie jak początkowo zakładano trzy godziny - powiedział Bernacki.
Wiceminister edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki dodał, że taka zmiana wymaga nowelizacji ustawy, ale - w jego ocenie - odpowiednie przepisy można przygotować w ciągu tygodnia.