Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Ministerstwo Obrony Narodowej
Fot. Ministerstwo Obrony Narodowej
Uroczystość uczczenia bohaterów odbyła się z okazji 77. rocznicy zdobycia wzgórza i opactwa Benedyktynów przez żołnierzy 2. Korpusu Polskiego dowodzonego przez generała Władysława Andersa przy warszawskim Pomniku Bitwy o Monte Cassino.
Wzięli w niej udział przedstawiciele władz państwa oraz państw, których żołnierze walczyli w 1944 roku z Niemcami o wzgórze.

Hołd polskim żołnierzom, w liście odczytanym przez zastępcę szefa Kancelarii Sejmu Chrystiana Młynarka, oddała marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

"Dla Polaków, którzy sprawili, że 18 maja 1944 roku nad Monte Cassino załopotał biało - czerwony sztandar, to zwycięstwo miało szczególny wymiar. Było świadectwem heroizmu, męstwa i troski o przyszłość Europy, a zarazem dowodem dla ojczyzny i sygnałem dla aliantów, że Polska wciąż walczy i uparcie dąży do niepodległości. W tym szczególnym dniu, oddaje najwyższy hołd żołnierzom 2. Korpusu - cześć i chwała bohaterom"- napisała Elżbieta Witek.

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk podkreślał, że polscy żołnierze walczący na Półwyspie Apenińskim w maju 1944 roku dowiedli, że dla Polaków nie ma rzeczy niemożliwych, "że potrafimy bić się o wolność jak rzadko który naród na świecie".

- Polacy zdobyli nie zdobyty przez wiele miesięcy przez aliantów szczyt Monte Cassino, dokonali tego żołnierze, którzy jeszcze kilka lat wcześniej byli więźniami sowieckiej Rosji, byli armią niewolników, a z domu niewoli wyprowadził nich ku wolności i uczynił armią zwycięską generał Anders - przypomniał szef Urzędu.

Uczestniczący w uroczystości weteran 2. Korpusu Polskiego kapitan Władysław Dąbrowski mówił, że walka o Monte Cassino była dla niego i jego kolegów niezwykle ważna.

- Zaświadczyliśmy, że jesteśmy wierni ojczyźnie i walczyliśmy, dużo nie wróciło, dużo poległo. Czekaliśmy żeby pokazać światu, Niemcom, a szczególnie bolszewikom gdzie byliśmy gnębieni, że istniejemy, że pomimo tych przejść, które tam mieliśmy, że jesteśmy Polakami, że walczymy do ostatniej chwili dla Polski - mówił.

W walkach o Monte Cassino i Piedimonte, które trwały 13 dni, zginęło 923 żołnierzy a blisko 3 tysiące zostało rannych. Ci, którzy polegli w bitwie, spoczywają na cmentarzu u stóp góry wraz ze swoim dowódcą generałem Władysławem Andersem.

Zdobycie wzgórza otworzyło aliantom drogę na Rzym i pozwoliło wyprzeć Niemców z Półwyspu Apenińskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty