Tragedia na planie filmowym w amerykańskim stanie Nowy Meksyk - światowej sławy aktor, Alec Baldwin w wyniku nieszczęśliwego wypadku śmiertelnie postrzelił 42-letnią szefową zdjęć, Halynę Hutchins oraz ranił reżysera filmu, Joela Sauzę.
Halyna Hutchins, z pochodzenia Ukrainka, helikopterem została przewieziona do szpitala. Niestety nie udało się jej uratować. Uchodziła za wschodzącą gwiazdę Hollywood w swojej profesji. W szpitalu przebywa ranny reżyser.
Nie wiadomo dlaczego doszło do wypadku. W pistolecie powinny znajdować się "ślepaki", nie wiadomo czy odpowiedzialny za przygotowanie rekwizytor mógł się pomylić i naładować broń ostrą amunicją. Być może mogło się też stać tak, że nieznany przedmiot znalazł się w lufie i on doprowadził do obrażeń.
W sprawie na razie nikomu nie postawiono zarzutów, Alec Baldwin został przesłuchany przez śledczych. Nikogo również nie zatrzymano.
Prowadzone jest śledztwo, a tragiczne okoliczności zdarzenia są niejasne. Aktor, który jest również współproducentem filmu był widziany przed biurem szeryfa ze łzami w oczach.