Ustawa o obronie ojczyzny jest potrzebna - mówi wicepremier, przewodniczący Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych Jarosław Kaczyński. Na konferencji przedstawił dwie przesłanki, które o tym świadczą.
- Pierwsza ma charakter mniej istotny. Można powiedzieć formalny. Ustawa o obowiązku obrony jest z 1967 roku. Oczywiście z licznymi poprawkami i zmianami, ale jednak. To był akurat środek komunizmu, więc jest z czasów odległych. Najwyższy czas, żeby ją zmienić. I jest druga przesłanka, dużo poważniejsza. To obecna sytuacja międzynarodowa i obecne potrzeby obronne naszego państwa. Państwo, które leży na granicy NATO, UE, musi mieć poważną siłę odstraszającą - powiedział wicepremier Kaczyński.
Ustawa o obronie ojczyzny kompleksowo uporządkuje przepisy dotyczące Sił Zbrojnych, zastępując kilkanaście aktów prawnych, w tym m.in. ustawę z 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony.
Ustawa od tego czasu była nowelizowana ponad 120 razy. Ostatni raz parlament zmieniał niektóre zapisy tej ustawy w ubiegłym roku. Nad ustawą pracowało wąskie grono ekspertów z MON. Dokument stworzy podstawy do zwiększenia liczebnego Wojska Polskiego, zapewni możliwość wyposażenia go w nowoczesny sprzęt, a zasadniczym elementem tej ustawy będzie mechanizm finansowania. MON szacuje, że liczba żołnierzy zawodowych wzrośnie do 250 tysięcy, a żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej - do 50 tysięcy.
Ustawa o obronie ojczyzny kompleksowo uporządkuje przepisy dotyczące Sił Zbrojnych, zastępując kilkanaście aktów prawnych, w tym m.in. ustawę z 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony.
Ustawa od tego czasu była nowelizowana ponad 120 razy. Ostatni raz parlament zmieniał niektóre zapisy tej ustawy w ubiegłym roku. Nad ustawą pracowało wąskie grono ekspertów z MON. Dokument stworzy podstawy do zwiększenia liczebnego Wojska Polskiego, zapewni możliwość wyposażenia go w nowoczesny sprzęt, a zasadniczym elementem tej ustawy będzie mechanizm finansowania. MON szacuje, że liczba żołnierzy zawodowych wzrośnie do 250 tysięcy, a żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej - do 50 tysięcy.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Tak, efekciarska zmiana narracji i tematu, bo tzw. ład i kasa z UE sie popaprały....
Nie może być, że Kaczyńskiemu komuna przeszkadza. Przecież wprowadza ją ponownie teraz.
na razie puste słowa, czcza gadanina, puszenie się itd...
A tymczasem zawodowe wojaki latają jeszcze w stalowych hełmach i z kałachami z lat 70-tych i wożeni są zabytkowymi Starami 266 (jeden taki ostatnio płonął na A6), by służyć jako zapuszkowane mięso armatnie w zabytkowych BWP-1 wspierające równie archaiczne czołgi T-72.
Jedyne, co mają najnowocześniejsze, to mobilne konfesjonały i mobilne polowe ołtarze.
Przysypiający na konferencji naśladowca Kim Ir Sena pomylił swoją kwestię i powiedział "szykuj wojnę"... zamiast "szykuj się na wojnę". Kiedyś pomylił słowa hymnu z a teraz bredzi "szykuj wojnę"!!!