Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Zatoce Gdańskiej. Ważący 8 tysięcy ton rosyjski drobnicowiec, który płynął z Kłajpedy do gdańskiego Portu Północnego, zboczył z kursu i nie odpowiadał na wezwania przez radio polskich służb.
Płynął w kierunku plaży na Wyspie Sobieszewskiej. Na szczęście nikt nie ucierpiał.