Pracowita sobota dla ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Udzielali pomocy trzem osobom.
Do najpoważniejszego wypadku doszło pod Rysami, gdzie turysta spadł około 300 metrów w stromym terenie. Z urazem głowy i obrażeniami wewnętrznymi został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Nowym Targu. W ocenie ratowników życie turysty uratował kask, który miał na głowie.
Kilkadziesiąt minut później w tym samym miejscu niegroźnie ranna został turystyka. Kobietę przewieziono do szpitala w Zakopanem.
O pomoc ratowników poprosiła też turystka, która utknęła na śniegu w Zawratowym Żlebie i bez odpowiedniego wyposażenia nie mogła kontynuować wycieczki.
Na niedzielę w Tatrach prognozowany jest spadek temperatury poniżej zera oraz opady śniegu. Warunki w wyższych partiach Tatr nadal będą trudne. Ratownicy przypominają, że wybierając się w wyższe partie gór konieczne jest posiadanie sprzętu zimowego w postaci raków, czekana i kasku.
Kilkadziesiąt minut później w tym samym miejscu niegroźnie ranna został turystyka. Kobietę przewieziono do szpitala w Zakopanem.
O pomoc ratowników poprosiła też turystka, która utknęła na śniegu w Zawratowym Żlebie i bez odpowiedniego wyposażenia nie mogła kontynuować wycieczki.
Na niedzielę w Tatrach prognozowany jest spadek temperatury poniżej zera oraz opady śniegu. Warunki w wyższych partiach Tatr nadal będą trudne. Ratownicy przypominają, że wybierając się w wyższe partie gór konieczne jest posiadanie sprzętu zimowego w postaci raków, czekana i kasku.