Jego zdaniem, ukraińska armia dostaje z krajów NATO nowoczesny sprzęt, którego wykorzystanie przyniesie efekty na polu walki dopiero za kilka tygodni. Historyk podkreśla, że za zakończeniem wojny i rozpoczęciem rokowań opowiadają się dwie najważniejsze siły polityczne na świecie - z jednej strony koalicja państw NATO i Stany Zjednoczone, a z drugiej Chiny.

- Rosja i Ukraina są takimi młodszymi braćmi obu tych stron. Na razie trwa wojna, która będzie kontynuowana jeszcze przez kilka miesięcy i jeśli Ukrainie uda się poprawić swoją pozycję na polu walki, to wtedy jest możliwe przejście do procesu negocjacyjnego, do którego według mnie obie strony są już gotowe - mówi historyk.

Doniesienia z frontu wskazują, że Rosja traci coraz więcej ludzi i sprzętu, a ukraińskiej armii udaje się neutralizować przeciwnika i wyprowadzać lokalne kontrofensywy.