Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Flaga Chin. Fot. pixabay.com / qiipqiipfly (CC0 domena publiczna)
Flaga Chin. Fot. pixabay.com / qiipqiipfly (CC0 domena publiczna)
Amerykańskie wojska obrony przestrzeni powietrznej śledzą lot chińskiego balonu wywiadowczego, który przelatuje nad Stanami Zjednoczonymi. Pojawienie się balonu spowodowało odwołanie wizyty w Pekinie sekretarza stanu USA. Amerykanie na razie nie zdecydowali się na zestrzelenie balonu, ale również tego nie wykluczyli.
Wielki biały balon został po raz pierwszy zauważony nad Montaną, gdzie znajduje się jedno z trzech amerykańskich pól silosów rakiet balistycznych. Prezydent Joe Biden był początkowo skłonny wydać rozkaz zestrzelenia balonu, ale uznano, że spadające odłamki mogłyby stanowić zagrożenie dla ludzi.

„Balon znajduje się obecnie na wysokości około 18 tysięcy metrów, znacznie powyżej pułapu ruchu lotniczego W tej chwili oceniamy, że nie stanowi on fizycznego zagrożenia dla ludzi na ziemi” - powiedział rzecznik Pentagonu Patrick Ryder. Generał odmówił podania dokładnej lokalizacji balonu. Powiedział jedynie, że znajduje się on nad środkowym obszarem Stanów Zjednoczonych i przesuwa się nad wschód. Chiński balon został zauważony kilka dni przez planowaną podróżą do Pekinu sekretarza stanu Anthony’ego Blinkena. Wizyta została odwołana.

„Obecność chińskiego balonu szpiegowskiego w amerykańskiej przestrzeni powietrznej jest oczywistym naruszeniem suwerenności USA i złamaniem prawa międzynarodowego” - powiedział Antony Blinken, zarzucając Pekinowi nieodpowiedzialność. Władze w Pekinie twierdzą, że balon znajdujący się nad terytorium USA to balon meteorologiczny i że wbrew intencjom Chin skierował się nad Amerykę.

Ani Pentagon, ani Biały Dom nie ujawniają, jakie będą dalsze kroki USA. Prezydent Joe Biden nie zabrał głosu w tej sprawie.
Relacja Marka Wałkuskiego [IAR]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty