Polska fundacja „Otwarty Dialog” i firmy-słupy w Szkocji były pralnią „brudnych pieniędzy” dla rosyjskich służb - twierdzo brytyjski tygodnik „The Sunday Times”. Według gazety - rosyjscy agenci wyprali przez dwie szkockie firmy 26 mln funtów. 1,5 mln trafiło na rachunek polskiej fundacji. Jej założycielami są: obywatelka Ukrainy Ludmiła Kozłowska i jej mąż Polak Bartosz Kramek. Gazeta, w dziennikarskim śledztwie, oparła się na raporcie parlamentu Mołdawii. Wynika z niego, że Kozłowska w trakcie kampanii wyborczej do parlamentu (wybory odbyły się pod koniec lutego) próbowała wpływać na ich wynik, między innymi poprzez nielegalne finansowanie partii politycznych. Część obserwatorów uważa jednak, że oskarżenia to elementy walki politycznej w Mołdawii. Sama Kozłowska stanowczo odrzuca zarzuty. W sierpniu ubiegłego roku polskie służby wpisały Ludmiłę Kozłowską na listę SIS, czyli osób z zakazem wjazdu do Unii Europejskiej i Strefy Schengen, ABW uzasadniła decyzję niejasnymi źródłami finansowania fundacji „Otwarty Dialog”.