Schody do nieba
Radio SzczecinRadio Szczecin » Schody do nieba
1-Na samym początku chciałbym podziękować za przepiękną muzykę i tę nową płytę No Man. Cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią robić takie rzeczy.

Dziękuję. Jest to także nasza ulubiona płyta i chyba dlatego zrobienie jej zajęło nam 5 lat. Byliśmy zdeterminowani, by nagrać płytę taką, jaką chcieliśmy nagrać. Inną od starszych nagrań i tamtych czasów.
1- Wydaliście ostatnio debiutancką płytę, ale nie znaczy to, że jesteście żółtodziobami....

Nie. Naszym pierwszym projektem był Violet District. Właśnie wtedy poznałem Karlheinza Wallnera i Chrisa. Pracowaliśmy razem nad debiutanckim albumem Violet District 9 lat temu.

2- W grudniu w zespole pojawił się nowy członek - klawiszowiec.
1- Zanim zaczęliście działać jako IQ graliście pod różnymi nazwami i w różnych składach. Czy pamiętasz tamte czasy? Powracam do różnych składów IQ z bardzo dobrymi wspomnieniami. Zespół, który gra teraz działa od 1991 roku. To już prawie 10 lat. W tym czasie mieliśmy tylko dwie zmiany składów. Od początku mamy tego samego gitarzystę, perkusistę i klawiszowca, zmieniliśmy tylko raz wokalistę i raz basistę. 2 - Czy byliście wtedy przyjaciółmi, czy też składy były bardzo przypadkowe?
1- Do grupy Genesis trafiłeś dzięki ogłoszeniu w gazecie... Dokładnie tak było. Wiele lat temu dałem ogłoszenie do gazety "Melody Maker". Brzmiało ono mniej więcej w ten sposób: "gitarzysta-kompozytor poszukuje muzyków zdecydowanych wyjść poza zwykłe formy muzyczne". Niedługo potem otrzymałem telefon od Petera Gabriela. 2- Czy pamiętasz swój pierwszy koncert z Genesis?
123