6 stycznia obie izby amerykańskiego Kongresu mają potwierdzić wybór Demokraty Joe Bidena na 46 prezydenta Stanów Zjednoczonych. To kolejny krok – po decyzji Kolegium Elektorów – formalnej procedury wyborczej w USA. Dwa tygodnie później prezydent -elekt zostanie zaprzysiężony i faktycznie obejmie władzę. Tymczasem pokonany Donald Trump nie składa broni, próbując wykorzystać formalne możliwości zablokowania objęcia władzy przez Demokratę. Takie możliwości daje mu skomplikowany i zawiły proces wyboru prezydenta USA.

Prezydent Rosji Władimir Putin zmienia prawo, by zapewnić sobie kontynuowanie władzy w przyszłości. Kilka dni temu podpisał ustawę, na mocy której byli prezydenci będą dożywotnio zasiadać w Radzie Federacji, czyli izbie wyższej rosyjskiego parlamentu. Nowelizacja ustawy jest jedną z kilku zmian konstytucyjnych, zainicjowanych przez Władimira Putina w tym roku. Jedna z nich ma umożliwić obecnemu prezydentowi kandydowanie na najwyższy urząd w państwie po zakończeniu obecnej kadencji. Inna zmiana to zapewnienie dożywotniego immunitetu byłym prezydentom, co ma ich uchronić przed postępowaniami za jakiekolwiek naruszenie prawa.