Kiedy 29 lat temu zakładali swoją rodzinę nie sądzili, że życie zgotuje im tyle niespodzianek. Pokonali trudności, odchowali dwójkę dzieci, dzieci które już się usamodzielniły. W pewnym momencie stwierdzili jednak, że puste gniazdo trzeba zapełnić. Pojawił się na świecie najmłodszy syn. Wspólnie doszli do wniosku, że chłopiec nie powinien chować się sam jak jedynak. Stworzyli więc rodzinę zastępczą. Zapraszamy państwa do wysłuchania reportażu Małgorzaty Furgi zatytułowanego "Droga do rodzinnego szczęścia". Premiera dziś(04.05) po 22.