Rozmowy nieuczesane
Radio SzczecinRadio Szczecin » Rozmowy nieuczesane
Wojciech Lizak. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Wojciech Lizak. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Co się stało z polskimi elitami? Zostały zniszczone? Wyginęły, jak dinozaury? A może mają się dobrze? I czy w ogóle są nam potrzebne?
„Rozmowy nieuczesane” tym razem toczyć się będą wokół książki Wojciecha Lizaka "Kakogenika. Wprowadzenie".
„Rozmowy nieuczesane” prowadzić będą: Wojciech Lizak, Marian Kalemba i Agata Rokicka. Cdn. - za tydzień, w niedzielę, po 17.
ROZMOWY NIEUCZESANE - ODC. 96 (Gdzie się podziały tamte elity)
Cmentarz wojenny w Kamminke koło Świnoujścia. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Cmentarz wojenny w Kamminke koło Świnoujścia. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
W 1939 roku wojna wisiała w powietrzu. Polacy byli szkoleni na wypadek nalotów czy ataków gazowych. A ostatnie sierpniowe dni upływały na kopaniu rowów przeciwlotniczych i ciągłych próbnych alarmach. Jednocześnie wiele osób miało nadzieję, że wojna nie przyjdzie do ich domów.
Si vis pacem, para bellum (jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny) - mówi łacińskie przysłowie, na które w poprzednim odcinku "Rozmów nieuczesanych" powoływał się dr Wojciech Lizak, który wspólnie z Marianem Kalembą zaprasza na kolejną część rozważań o wojnie i pokoju.
I ja zapraszam.
ROZMOWY NIEUCZESANE - Odc. 95 (Wojna i pokój. Część druga)
Fot. pixabay.com
Fot. pixabay.com
"Wojna i pokój" to pełna rozmachu powieść Lwa Tołstoja o inwazji Napoleona na Rosję. I choć w obliczu wojny w Ukrainie, która broni się przed rosyjską agresją, jakiekolwiek odniesienia do kultury najeźdźcy są niedobrze widziane, to jednak trudno o lepszy tytuł dla opowieści o wojnie kiedyś i dziś.

"Wojna i pokój" - to tytuł kolejnego odcinka "Rozmów nieuczesanych", które z Wojciechem Lizakiem, historykiem i antykwariuszem oraz Marianem Kalembą, pasjonatem historii prowadzi Agata Rokicka.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. 94 (Wojna i pokój)
Doniesienia prasowe o pokazowych procesach
Doniesienia prasowe o pokazowych procesach
Jest taki stary, gorzki dowcip: czym się różni demokracja od demokracji ludowej? Tym, czym krzesło od krzesła elektrycznego. Gdyby to nie było straszne, podobnie można by powiedzieć o procesie i procesie pokazowym. W reżimie komunistycznym w Polsce procesy pokazowe były przejawem funkcjonowania wymiaru... niesprawiedliwości.
Pokazowe procesy - jeden z najbardziej mrocznych rozdziałów polskiego sądownictwa, ale szerzej – komunistycznego reżimu po wojnie. Przy ich pomocy rozprawiano się z wrogami politycznymi, ale też służyły do wskazywania osób rzekomo odpowiedzialnych za niedogodności życia w PRL.
To trzecia, ostatnia część opowieści o procesach pokazowych, które toczyły się w Szczecinie i Kołobrzegu.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. 93 (Pokazowe procesy. Część trzecia)
Prasa o procesach pokazowych
Prasa o procesach pokazowych
„Procesy te mają podbudować koncepcję polityczną, jaką sobie partia ułoży w danej chwili, w zależności od potrzeb. Nie mają one nic wspólnego z wymiarem sprawiedliwości i prawdziwą procedurą sądową. Wyrok jest z góry wiadomy” - mówił w 1955 roku w audycji Radia Wolna Europa Józef Światło, były wicedyrektor X Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, który rok wcześniej uciekł na Zachód.
Jakie były najsłynniejsze procesy pokazowe, które toczyły się w Szczecinie? Wojciech Lizak, Marian Kalemba i Agata Rokicka - zapraszamy.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. 92 (Pokazowe procesy. Część druga)
Franciszek Niepokólczycki podczas procesu pokazowego II Zarządu Głównego organizacji Wolność i Niezawisłość w 1947 roku. Fot. "Robotnik" 1947. Autor nieznany
Franciszek Niepokólczycki podczas procesu pokazowego II Zarządu Głównego organizacji Wolność i Niezawisłość w 1947 roku. Fot. "Robotnik" 1947. Autor nieznany
Procesy pokazowe były esencją nienawiści, zakłamania i propagandy w Polsce po 1945 roku. Stanowiły narzędzie, dzięki któremu władza rozprawiała się z członkami podziemia niepodległościowego, przeciwnikami politycznymi lub wskazywała (i skazywała) winnych problemów gospodarczych kraju.
O zalegalizowanym, "uświęconym" prawem mordzie - w "Rozmowach nieuczesanych". Anatomię zbrodni sądowych odsłaniają Wojciech Lizak i Marian Kalemba w rozmowie z Agatą Rokicką.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. 91 (Procesy pokazowe)
W wersji uczesanej. Od lewej: Marian Kalemba, Agata Rokicka, Wojciech Lizak. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
W wersji uczesanej. Od lewej: Marian Kalemba, Agata Rokicka, Wojciech Lizak. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Za nami 2023 rok. Wraz z nim - 53 kolejne odcinki "Rozmów nieuczesanych". O czym mówiliśmy w ubiegłym roku? Jakie sprawy, tematy, postaci podniosły temperaturę rozmowy, potargały gładkie wypowiedzi i... fryzury dyskutantów? Wojciech Lizak, Marian Kalemba i Agata Rokicka. Zapraszamy na specjalne wydanie "Rozmów nieuczesanych". Dziś po godzinie 17.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. 90 (Nieuczesane podsumowanie 2023 roku)
Fot. pixabay.com / MAKY_OREL (CC0 domena publiczna)
Fot. pixabay.com / MAKY_OREL (CC0 domena publiczna)
To był wyjątkowo trudny czas. Skończyła się wojna, ale nie skończyły się problemy. Miasto w ruinie, kłopoty z komunikacją, dostawami prądu, ogrzewaniem, rozboje, panoszący się wszędzie sowieci. A do tego niepewność - co będzie z tym miastem? Do kogo będzie należeć?
Czego więc mogli sobie życzyć w nowym, 1946 roku mieszkańcy Szczecina? O tym w noworocznym wydaniu "Rozmów nieuczesanych". Wojciech Lizak, Marian Kalemba i Agata Rokicka. Zapraszamy.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. noworoczny
Świąteczna szopka w szczecińskiej katedrze. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Świąteczna szopka w szczecińskiej katedrze. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Jakie były pierwsze święta w polskim Szczecinie, w grudniu 1945 roku? Na pewno biedne, niespokojne i pełne tęsknoty za bliskimi, z którymi rozłączyła wojna. W swoich wspomnieniach opowiadał o tym Piotr Zaremba, pierwszy prezydent Szczecina. Ale pojawiały się też jaskółki nadziei: nowe sklepy, kina, pierwsza audycja radiowa...
O pierwszym Bożym Narodzeniu w Szczecinie i regionie, a także o tej swoistej mieszance świątecznych tradycji, które przywieźli ze sobą przybywający tu po wojnie z różnych stron Polski (i świata) ludzie - w nie tak bardzo nieuczesanych, bo przecież wigilijnych "Rozmowach nieuczesanych".

A kolejne "Rozmowy..." - wyjątkowo - w noworoczny poniedziałek, 1 stycznia o 16.30.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. wigilijny
Oj. Władysław Siwek z młodzieżą. Fot. z archiwum domowego
Oj. Władysław Siwek z młodzieżą. Fot. z archiwum domowego
Stosunki między komunistyczną władzą w Polsce a Kościołem nie zmieniały się, można było je określić jednym słowem: walka. Jedyne, co ulegało wahnięciom, to natężenie tej walki.
Jak pisze w swoim artykule Bartłomiej Noszczak: "Pragmatyzm polityczny podpowiadał komunistom utrzymanie początkowo względnie poprawnych relacji z Kościołem. Najważniejszymi problemami, przed którymi stanął bezpośrednio po wojnie aparat władzy, były przede wszystkim: kształtowanie nowej „ludowej” administracji państwowej, odbudowa i zagospodarowanie kraju, zwłaszcza tzw. ziem zachodnich i północnych, walka z polityczną i wojskową opozycją niepodległościową, przystąpienie do radykalnej reformy rolnej, zdobycie poparcia lub co najmniej zaufania społecznego, którym zdecydowane prześladowanie Kościoła mogło zaszkodzić, a także – co najmniej do czasu sfałszowanych wyborów parlamentarnych w styczniu 1947 r. – liczenie się w mniejszym lub większym stopniu z opinią międzynarodową." Potem walka zaczęła się zaostrzać, by po 1956 roku znów złagodnieć.
Historia szczecińskiego okresu działalności ojca Władysława Siwka jest ściśle związana z tymi zmianami.

A kolejne "Rozmowy nieuczesane" - wyjątkowo - w wigilijną niedzielę o godzinie 16.30 oraz w poniedziałek 1 stycznia, również o 16.30.
1234567