Rozmowy nieuczesane
Radio SzczecinRadio Szczecin » Rozmowy nieuczesane
Stoewer Szczecin Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Stoewer Szczecin Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Filmy Dity Parlo, książki Alfreda Döblina, obrazy Julo Levina, automobile rodziny Stoewerów, muzyka Carla Loewego, fotografie Maxa Dreblowa, wynalazek znieczulenia miejscowego Carla Ludwiga Schleicha... To dokonania niemieckich artystów, naukowców czy przedsiębiorców urodzonych lub mieszkających i działających w Szczecinie. A nie, przepraszam - w Stettinie.
W Szczecinie wiele się zmienia, lecz jedno pozostaje niezmienne - dyskusja na temat tożsamości miasta. Na ile tworzy ją lub wpływa na nią niemiecka historia Szczecina?
Kadr z relacji z Festiwalu Pieśni Żołnierskiej w Kołobrzegu.
Kadr z relacji z Festiwalu Pieśni Żołnierskiej w Kołobrzegu.
Szczecin bardzo długo był twierdzą. Fortyfikacje powstały tu w czasie wojny trzydziestoletniej, po zdobyciu miasta przez Szwedów w 1630 roku. Kilkadziesiąt lat później, po opanowaniu Szczecina przez Prusy, przystąpiono do opracowania planów nowej, bardziej nowoczesnej twierdzy. Jej projektantem był holenderski inżynier wojskowy Gerhard Cornelius van Wallrawe.
Decyzję o likwidacji twierdzy podjęto w 1873 roku, po wojnie francusko-pruskiej. Szczecin, wcześniej krępowany przez obręcz murów, w końcu mógł odetchnąć. Nie oznacza to jednak, że widok munduru zaczął być w mieście czymś wyjątkowym.
W poprzednich częściach "Rozmów nieuczesanych" mówiliśmy o wojsku: pruskim, niemieckim i radzieckim. Dziś czas na polskie wojsko. Zapraszamy o 17.40.
Kłomino koło Bornego Sulinowa. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Kłomino koło Bornego Sulinowa. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Kłomino koło Bornego Sulinowa. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Kłomino koło Bornego Sulinowa. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Cmentarz w Bornem Sulinowie. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Cmentarz w Bornem Sulinowie. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Ulotka. Fot. ipn.gov
Ulotka. Fot. ipn.gov
"Sowieci do domu!" - tym hasłem demonstranci starali się sprowokować podjęcie decyzji.
26 października 1991 r. w Moskwie parafowano układ o wycofaniu wojsk radzieckich z Polski.
Do 18 września 1993 r. Polskę opuściło w sumie 56 tys. żołnierzy i 7,5 tys. pracowników cywilnych. Zabrali ze sobą 599 czołgów, 952 transportery opancerzone, 390 dział i moździerzy, 202 samoloty, 144 śmigłowce oraz (łącznie) 443 tys. ton wyposażenia wojskowego. Ostatnia jednostka bojowa opuściła Polskę 28 października 1992 r.

Sowieci użytkowali ogółem 70 tys. hektarów terenów, z czego 60 tys. to poligony, wyposażone w 13 lotnisk. Ponadto mieli do dyspozycji bocznice kolejowe o długości 64 km i 3 km nabrzeży w dwóch basenach portowych. Dzierżawili też 1200 budynków mieszkalnych i około 2,5 tys. budynków koszarowych o powierzchni 2 mln mkw.
34 Pułk Fizylierów (Strzelców) im. Królowej Szwecji Wiktorii (1 Pomorski). Stąd koszary położone między Körnerstraße 75 i Friedrichstraße 17a (obecnie między ulicą Kusocińskiego a Aleją Piastów) nazywane były przez szczecinian koszarami Wiktorii. Ze strony: Fotopolska.eu
34 Pułk Fizylierów (Strzelców) im. Królowej Szwecji Wiktorii (1 Pomorski). Stąd koszary położone między Körnerstraße 75 i Friedrichstraße 17a (obecnie między ulicą Kusocińskiego a Aleją Piastów) nazywane były przez szczecinian koszarami Wiktorii. Ze strony: Fotopolska.eu
Ku Słońcu, Mickiewicza, Łukasińskiego, Wojska Polskiego, Potulickiej, Piastów, Piotra Skargi, Żołnierskiej i Metalowej - to ulice i aleje Szczecina, przy których znajdują się koszary.
Szczecińskie garnizony to obszerny temat, nie tylko dlatego, że komendy: "baczność" i "spocznij" wydawano tu w różnych językach.
O pruskiej i niemieckiej historii garnizonu Szczecin - w tym odcinku "Rozmów nieuczesanych".
"Mój Boże, pomóż mi przetrwać tę śmiertelną miłość". Mural autorstwa Dmitrja Wrubela przedstawiający całujących się przywódców ZSRR i NRD - Leonida Breżniewa i Ericha Honeckera. Fot. pixabay
"Mój Boże, pomóż mi przetrwać tę śmiertelną miłość". Mural autorstwa Dmitrja Wrubela przedstawiający całujących się przywódców ZSRR i NRD - Leonida Breżniewa i Ericha Honeckera. Fot. pixabay
W październiku 1949 roku powstała Niemiecka Republika Demokratyczna. Dość szybko powstał hymn nowego państwa. "Powstając z ruin” to pieśń, do której muzykę skomponował Hanns Eisler, a tekst napisał Johannes Becher, późniejszy minister edukacji Niemieckiej Republiki Demokratycznej.
"Niech pokój i szczęście panuje
W Niemczech, naszej Ojczyźnie.
Cały świat tęskni za pokojem,
Podajcie ludom swą dłoń.
Kiedy zjednoczymy się w braterstwie,
Pokonamy wrogów ludu.
Niech świeci światło pokoju,
By już nigdy żadna matka
Nie opłakiwała syna."
Jak wyglądały stosunki między miłującymi pokój PRL a NRD? Jak między bratnimi narodami mogło dojść do konfliktu w Zatoce Pomorskiej? Dziś po 17.40.
Studenci podczas protestu w Berlinie Zachodnim. 1967/68.. Fot.wikipedia.org
Studenci podczas protestu w Berlinie Zachodnim. 1967/68.. Fot.wikipedia.org
Rok 1968 był czasem buntu pierwszego powojennego pokolenia. Młodzi ludzie z Europy i Stanów Zjednoczonych chcieli zmienić świat. Protestowali przeciwko polityce amerykańskiej w krajach Trzeciego Świata, w szczególności przeciwko przedłużającej się wojnie wietnamskiej, niesprawiedliwości społecznej. Był to również bunt młodych przeciwko światu dorosłych ("nie wierzcie nikomu po trzydziestce") i jego instytucjom: rodzinie, kościołowi, szkole, zakładowi pracy, szefom, rywalizacji, pieniądzowi, wojsku, normom, przymusom, zakazom ("zakazuje się zakazywać"), hipokryzji i własności prywatnej. Rok 1968 był też gorącym czasem w RFN. Młodzi Niemcy pytali rodziców: co robiliście podczas wojny?
"Gazeta Robotnicza" z 30 stycznia 1972 roku. Fot. ze zbiorów prywatnych
"Gazeta Robotnicza" z 30 stycznia 1972 roku. Fot. ze zbiorów prywatnych
Zaraz po wojnie ze zrozumiałych względów Polacy nie byli zainteresowani oficjalnymi kontaktami z Niemcami. Sytuacja skomplikowała się, gdy w 1949 roku powstały dwa państwa niemieckie: NRD i RFN. Niemiecka Republika Demokratyczna – należała do bloku państw socjalistycznych, Republika Federalna Niemiec pozostawała po drugiej strony żelaznej kurtyny. Mówiąc krótko: w RFN mieszkali źli Niemcy-faszyści, oprawcy, zbrodniarze, natomiast w NRD – nasi przyjaciele, dobrzy Niemcy.
51 lat temu weszły w życie nowe, bardzo liberalne jak na realia krajów "demokracji ludowej", zasady przekraczania granicy między PRL a NRD. Od pierwszego stycznia 1972 roku dokumentem do tego uprawniającym stał się dowód osobisty. Coraz bardziej osobiste stawały się też kontakty między Polakami i Niemcami.
Odezwa z 1946 roku ze zbiorów polona.pl [domena publiczna]
Odezwa z 1946 roku ze zbiorów polona.pl [domena publiczna]
Bestialstwo najeźdźców podczas II wojnie światowej było tak wielkie, że w Polsce jeszcze przez dobrych parę lat słowo "Niemcy" pisano małą literą. A to zaledwie wierzchołek góry lodowej problemu - emocji, które wzbudzali w Polakach.
Jaką rolę w podgrzewaniu nastrojów antyniemieckich odgrywała propaganda? Czy i jak to się zmieniało w czasie? I kiedy obok "złych Niemców" pojawili się też "dobrzy Niemcy"?
Wojciech Lizak, Marian Kalemba i Agata Rokicka. Zapraszamy o 17.45.
Nowy przezes Związku Literatów Poslkich, Leon Kruczkowski na zjeździe szczecińskim. Kadr z PKF 1949, nr 5
Nowy przezes Związku Literatów Poslkich, Leon Kruczkowski na zjeździe szczecińskim. Kadr z PKF 1949, nr 5
Zjazd Związku Zawodowego Literatów Polskich, który odbył się w 1949 r. w Szczecinie (z nazwy zniknęły wówczas dwa wyrazy: związek zawodowy), funkcjonuje jako symboliczny moment przełomu w literaturze powojennej Polski. Co ciekawe - dotyczy to zarówno zwykłych jej odbiorców, jak i historyków. Czy rzeczywiście tak było? - o tym w trzeciej, ostatniej części „Rozmów nieuczesanych” poświęconej początkom literatury „socjalistycznej w treści, narodowej w formie”. Zapraszamy w niedzielę ok. 17.40.
Obrady zjazdu szczecińskiego. Kadr z PKF 1949, nr 5
Obrady zjazdu szczecińskiego. Kadr z PKF 1949, nr 5
Od 20 do 21 stycznia 1949 roku odbył się w Szczecinie zjazd Związku Literatów Polskich, na którym ówczesny minister Włodzimierz Sokorski przedstawił nowe cele, zasady ikształt twórczości literackiej. "Nie istnieje neutralna postawa pisarza" - mówił, a Stefan Żółkiewski dopowiadał: „wartość dzieła literackiego sprawdza się odpowiedzią na pytanie, co zdziałało dla budowy socjalizmu w Polsce”.
Było to zgodne z punktem widzenia Stalina, który uważał literatów za inżynierów dusz ludzkich, którzy mieli pomóc w tworzeniu "nowego człowieka".
3456789