- Najpierw kojarzył mi się z wojną, potem przywiozłem stamtąd najpiękniejsze widoki gór na świecie - powiedział w "Popołudniowej przeplatance" Radia Szczecin major Marcel Podhorodecki.
- Refleksji mam wiele, jeśli chodzi o Afganistan..., zanim tam wyjechałem kojarzył mi się z wojną. A gdy tam przyjechałem i po ośmiu miesiącach wróciłem do Polski to przede wszystkim kojarzy mi się z pięknymi widokami gór. To są najpiękniejsze góry na świecie - ocenił mjr Podhorodecki.
Teraz nasi żołnierze będą mieli zupełnie inne zadania niż te, które mieli na początku, 17 lat temu - dodał mjr Podhorodecki.
- Na początku byli to saperzy i logistycy; małe, 100-osobowe kontyngenty. Od roku 2007 w szczytowym momencie było ponad 2500 żołnierzy na teatrze działań. W latach 2007-2014, kiedy trwała misja wsparcia bezpieczeństwa ISAF zginęło 43 żołnierzy polskich. Teraz jest to misja doradczo-szkoleniowa, a nie bojowa - zaznaczył Podhorodecki.
W koszarach 12. Brygady Zmechanizowanej odbyło się w środę pożegnanie 300 żołnierzy "dwunastki", którzy już w czwartek rano wylecą na misję do Afganistanu.
Żołnierze "Błękitnej Brygady" w ramach XI zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego Resolute Support Mission Afghanistan będą m.in. szkolić armię i policję afgańską.
Polacy biorą udział w misjach w Afganistanie od 2002 roku.
- Refleksji mam wiele, jeśli chodzi o Afganistan..., zanim tam wyjechałem kojarzył mi się z wojną. A gdy tam przyjechałem i po ośmiu miesiącach wróciłem do Polski to przede wszystkim kojarzy mi się z pięknymi widokami gór. To są najpiękniejsze góry na świ