16. października naszym gościem był Zbigniew Wolny ze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. Słuchacze podawali przykłady opisywali wady kilku przejazdów kolejowych. Ich zdaniem szlabany opuszczają się zbyt szybko a to powodowało, że w środku przejazdu zostawały samochody. Pan Zbigniew Wolny sprawdził uwagi Słuchaczy i dziś się do nich odniósł.
W audycji rozmawialiśmy o problemie jaki ma pani Marzena:
"Otrzymałam od Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego wezwanie do wskazania kierowcy, który prowadził mój pojazd celem identyfikacji i zapłacenia mandatu z tytułu przekroczenia prędkości (zdjęcie z radaru). Inspekcja Transportu w przedmiotowym wezwaniu ściśle identyfikuje moje tablice oraz markę mojego pojazdu. Pech chciał, że akurat tego dnia skradziono mi tablice rejestracyjne (fakt ten zgłoszony został na Policję) i na pewno samochód zidentyfikowany jako mój, na rzekomym zdjęciu, moim jednak nie był. W związku z tym, że w korespondencji zdjęcia z fotoradaru nie było, zadzwoniłam do Delegatury Inspekcji Transportu Drogowego do Gorzowa Wlkp. (najbliżej Szczecina). Poprosiłam ich o przysłanie zdjęcia, gdyż moim zdaniem samochodem jechał złodziej. Odpowiedź Pana z Delegatury zszokowała mnie: nie ma możliwości przysłania zdjęcia. Jeżeli chcę mogę sobie przyjechać do Gorzowa i obejrzeć." Więcej w audycji, naszym gościem był Adrian Kurza z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.
W audycji rozmawialiśmy o problemie jaki ma pani Marzena:
"Otrzymałam od Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego wezwanie do wskazania kierowcy, który prowadził mój pojazd celem identyfikacji i zapłacenia mandatu z tytułu przekroczenia prędkości (zdjęcie z radaru). Inspekcja Transportu w przedmiotowym wezwaniu ściśle identyfikuje moje tablice oraz markę mojego pojazdu. Pech chciał, że akurat tego dnia skradziono mi tablice rejestracyjne (fakt ten zgłoszony został na Policję) i na pewno samochód zidentyfikowany jako mój, na rzekomym zdjęciu, moim jednak nie był. W związku z tym, że w korespondencji zdjęcia z fotoradaru nie było, zadzwoniłam do Delegatury Inspekcji Transportu Drogowego do Gorzowa Wlkp. (najbliżej Szczecina). Poprosiłam ich o przysłanie zdjęcia, gdyż moim zdaniem samochodem jechał złodziej. Odpowiedź Pana z Delegatury zszokowała mnie: nie ma możliwości przysłania zdjęcia. Jeżeli chcę mogę sobie przyjechać do Gorzowa i obejrzeć." Więcej w audycji, naszym gościem był Adrian Kurza z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.