Nasz Słuchacz, który prowadzi restauracje w Choszcznie otrzymał rachunek za prąd w wysokości ponad 15 tys. złotych. Do tej pory płacił ok. tysiąca. Wyjaśniamy sprawę, dziś gościliśmy "poszkodowanego", w przyszły wtorek sprawę skomentuje przedstawiciel spółki Enea.
Uszkodzony lakier samochodu, plastikowe elementy czy szyby - kierowcy parkujący przy Zakładach Chemicznych Police skarżą się na tzw. szkody chemiczne. Do tego dochodzą jeszcze problemy z uzyskaniem odszkodowania.
Szkody to następstwo emisji pyłów poprodukcyjnych w tym m.in. bieli tytanowej i siarczanów, do marca obowiązywała z umowa z ubezpieczycielem - mówił w audycji Filip Strzeboński z jednej z firm dochodzących odszkodowań.
Tydzień temu poprosiliśmy Z. Ch. Police o komentarz. Dziś biuro prasowe społki poinformowało, że komentarza nie będzie.
Tydzień temu poprosiliśmy Z. Ch. Police o komentarz. Dziś biuro prasowe społki poinformowało, że komentarza nie będzie.
Nie będzie mieszkania chronionego przy ulicy Chodkiewicza 1 w Szczecinie. Szczecińskie TBS wypowiedziało umowę najmu. Powodem są skargi mieszkańców na libacje, hałasy i fetor. Mieszkańcy boją się rozmawiać na ten temat.
Mieszkanie chronione przy ulicy Chodkiewicza otwarto 6 lat temu. Przeznaczone jest dla 7 osób. Trafiają tam młode osoby z placówek opiekuńczo-wychowawczych, w ramach miejskiego programu "Dom na start".
Problemy pojawiły się w ubiegłym roku, nie pomogły spotkania ani rozmowy zarówno z podopiecznymi Centrum Opieki nad Dzieckiem jak i pozostałymi mieszkańcami kamienicy, dlatego wypowiedzieliśmy umowę najmu - mówiła na naszej antenie w audycji "Czas reakcji" prezes STBS. Grażyna Szotkowska dodała, że spółka ma cztery podobne lokale i tam nie ma takich problemów.
- Młodzi ludzie, którzy mieszkają w pozostałych mieszkaniach, jednak są warci wsparcia. Trzeba zawsze pamiętać, że to sieroty lub półsieroty, których życie nie rozpieszczało - powiedziała Szotkowska.
Umowa przewiduje trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Czekamy na komentarz Centrum Opieki nad Dzieckiem.
Problemy pojawiły się w ubiegłym roku, nie pomogły spotkania ani rozmowy zarówno z podopiecznymi Centrum Opieki nad Dzieckiem jak i pozostałymi mieszkańcami kamienicy, dlatego wypowiedzieliśmy umowę najmu - mówiła na naszej antenie w audycji "Czas reakcji" prezes STBS. Grażyna Szotkowska dodała, że spółka ma cztery podobne lokale i tam nie ma takich problemów.
- Młodzi ludzie, którzy mieszkają w pozostałych mieszkaniach, jednak są warci wsparcia. Trzeba zawsze pamiętać, że to sieroty lub półsieroty, których życie nie rozpieszczało - powiedziała Szotkowska.
Umowa przewiduje trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Czekamy na komentarz Centrum Opieki nad Dzieckiem.