Przed godziną 23 pogotowie zakończyło udzielać pomocy poszkodowanym w wypadku dwóch autokarów pod Gryficami. Najciężej ranni trafili do szpitala w Szczecinie i Koszalinie.
Autobusami jechało 19 osób. Do szpitala trafiło 14 pacjentów - mówi Paulina Targaszewska, rzeczniczka zachodniopomorskiego pogotowia.
- W najcięższym stanie było 10-letnie dziecko z urazem głowy, które zostało przetransportowane przez śmigłowiec do szpitala w Szczecinie. Druga osoba w ciężkim stanie to około 40-letnia kobieta, także z urazem głowy. Ona została zabrana przez drugi śmigłowiec. Pozostałe osoby zostały przewiezione karetkami do szpitali - mówi Targaszewska.
Dwoje pacjentów pogotowie zakwalifikowało jako ciężko rannych z powodu rozległych urazów głowy.
- Dlatego musieli jak najszybciej zostać przetransportowani do szpitali. Natomiast to dziecko i kobieta byli przytomni, zresztą pozostali pacjenci także - mówi rzeczniczka zachodniopomorskiego pogotowia.
Dwa autobusy zderzyły się w Dźwirzynie w niedzielę przed godziną 19.
Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie wypadku. Jego dokładny przebieg ustalą śledczy.
- Z uwagi na liczbę poszkodowanych osób i miejsce, w którym doszło do tego zdarzenia, czyn został wstępnie zakwalifikowany z artykułu 174, par. 1 Kodeksu Karnego, czyli sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Czyn ten jest zagrożony karą od sześciu miesięcy pozbawienia wolności do ośmiu lat pozbawienia wolności - mówi Ewa Obarek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Do wypadku doszło niedaleko mostu. Autokary, które się zderzyły, uszkodziły stojącego na poboczu busa.
- W najcięższym stanie było 10-letnie dziecko z urazem głowy, które zostało przetransportowane przez śmigłowiec do szpitala w Szczecinie. Druga osoba w ciężkim stanie to około 40-letnia kobieta, także z urazem głowy. Ona została zabrana przez drugi śmigłowiec. Pozostałe osoby zostały przewiezione karetkami do szpitali - mówi Targaszewska.
Dwoje pacjentów pogotowie zakwalifikowało jako ciężko rannych z powodu rozległych urazów głowy.
- Dlatego musieli jak najszybciej zostać przetransportowani do szpitali. Natomiast to dziecko i kobieta byli przytomni, zresztą pozostali pacjenci także - mówi rzeczniczka zachodniopomorskiego pogotowia.
Dwa autobusy zderzyły się w Dźwirzynie w niedzielę przed godziną 19.
Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie wypadku. Jego dokładny przebieg ustalą śledczy.
- Z uwagi na liczbę poszkodowanych osób i miejsce, w którym doszło do tego zdarzenia, czyn został wstępnie zakwalifikowany z artykułu 174, par. 1 Kodeksu Karnego, czyli sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Czyn ten jest zagrożony karą od sześciu miesięcy pozbawienia wolności do ośmiu lat pozbawienia wolności - mówi Ewa Obarek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Do wypadku doszło niedaleko mostu. Autokary, które się zderzyły, uszkodziły stojącego na poboczu busa.