To będzie dokładnie dwusetne spotkanie w ramach "Wieczornego Biegania w Szczecinie" - o godz. 19 odbędzie się jubileuszowa edycja imprezy. Od kilku lat, niezależnie od pogody, amatorzy biegania spotykają się co wtorek na Jasnych Błoniach, by wspólnie przebiec około ośmiu kilometrów - na Arkonkę i z powrotem.
- Na setnym wieczornym bieganiu było ponad 400 biegaczy, a normalnie, w zależności od pogody regularnie przychodzi od 150 do 200 osób - zaznacza Kępka.
Jak dodaje dyrektor szczecińskiego półmaratonu, Marcin Paprocki - biegaczy jest coraz więcej.
- "Szybka dycha" w Pyrzycach była na poziomie 800 osób, teraz spodziewamy się tysiąca, z roku na rok frekwencje w bieganiu rosną - podkreśla Paprocki.
Biegaczy jest nie tylko więcej, ale też biegają na coraz wyższym poziomie, mówi szczecinianin Piotr Kuchta. W tym roku wystartował już w regionie ponad 30 razy.
- Ludzie biegają dla siebie, za każdym kolejnym razem chcą swój wynik poprawić - analizuje Piotr Kuchta.
Start biegu spod fontanny ''Bartłomiejka'' przy Urzędzie Miejskim o godz. 19.
- Na setnym wieczornym bieganiu było ponad 400 biegaczy, a normalnie, w zależności od pogody regularnie przychodzi od 150 do 200 osób - zaznacza Kępka.
- "Szybka dycha" w Pyrzycach była na poziomie 800 osób, teraz spodziewamy się tysiąca, z roku na rok frekwencje w bieganiu rosną - podkreśla Paprocki.