Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

W miesiąc po nagłośnieniu przez portal "Weszło" problemów finansowych w Kotwicy władze trzecioligowca w końcu spotkały się z dziennikarzami. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
W miesiąc po nagłośnieniu przez portal "Weszło" problemów finansowych w Kotwicy władze trzecioligowca w końcu spotkały się z dziennikarzami. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
- To nieprawda - tak prezes piłkarskiej Kotwicy Kołobrzeg, Adam Dzik komentuje informacje o nieprawidłowościach w klubie. W miesiąc po nagłośnieniu przez portal "Weszło" problemów finansowych w Kotwicy władze trzecioligowca w końcu spotkały się z dziennikarzami.
Prezes Dzik zaprzecza, by miał nie płacić piłkarzom.

- To nieprawda, odcinamy się! Jest pytanie, czy zalegamy zawodnikom nawet za pół roku - to nieprawda - powiedział prezes Dzik.

Trener trzecioligowca, Petr Nemec wskazuje, że negatywna atmosfera wokół klubu nieco popsuła mu plany dotyczące ewentualnych wzmocnień zespołu.

- Praca była ciężka, różne rzeczy, które wyszły w prasie nas zmobilizowały, ale też trochę sytuację pogorszyły, bo nie wszystkie wzmocnienia, które zaplanowałem się udały - przyznał Petr Nemec.

Kotwica przedstawiła też nowego dyrektora sportowego, który ma być odpowiedzialny za uporządkowanie spraw organizacyjnych w klubie. Tę funkcję powierzono Michałowi Wojtowiczowi, który wskazuje, że budowę silnego pierwszego zespołu należy oprzeć na wychowywaniu młodzieży.

- Na klub chcę spojrzeć całkowicie oddolnie; szybko udało nam się zdiagnozować problem jaki jest w klubie i w Kołobrzegu; pora ściągnąć różowe okulary i zaklinać rzeczywistość, że wszystko z kołobrzeską młodzieżą jest w porządku, bo nie jest - ocenił Michał Wojtowicz.

W poniedziałek Kotwica wyjedzie na obóz do Turcji. Trzecioligowcy na boiska powrócą 7 marca.
- To nieprawda, odcinamy się! Jest pytanie, czy zalegamy zawodnikom nawet za pół roku - to nieprawda - powiedział prezes Dzik.
- Praca była ciężka, różne rzeczy, które wyszły w prasie nas zmobilizowały, ale też trochę sytuację pogorszyły, bo nie wszystkie wzmocnienia, które zaplanowałem się udały - przyznał Petr Nemec.
- Na klub chcę spojrzeć całkowicie oddolnie; szybko udało nam się zdiagnozować problem jaki jest w klubie i w Kołobrzegu; pora ściągnąć różowe okulary i zaklinać rzeczywistość, że wszystko z kołobrzeską młodzieżą jest w porządku, bo nie jest - ocenił Mich

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty