Australia dołącza do państw, które zamykają swoje granice wobec osób podróżujących z Chin.
Podróżni, nie będący obywatelami Australii i nie posiadający tam kart stałego pobytu, o ile w ostatnim czasie przebywali na terytorium Chin, od soboty nie wjadą do Australii. Wcześniej podobną decyzję podjęły władze Stanów Zjednoczonych i Singapuru.
Australijczycy, którzy zdecydują się na powrót do kraju z Chin, będą musieli poddać się 14-dniowej kwarantannie. Władze Australii odradzają też podróże do Chin. Australijskie linie lotnicze zawieszają połączenia z Chinami.
Od piątku do Singapuru nie mogą wjechać podróżni, którzy wcześniej przebywali na terytorium Chińskiej Republiki Ludowej. Granice z Chinami zamknęły Rosja i Mongolia.
Tymczasem w sobotę rozpoczęła się akcja ewakuacji mieszkańców Wuhan z państw Azji. Linie lotnicze odmawiają bowiem zabierania na pokład mieszkańców prowincji Hubei, gdzie znajduje się epicentrum zarażeń.
Samolot chińskich linii lotniczych Spring Airlines ma zabrać z Tokio do Wuhan około 200 mieszkańców Hubei. W podobnej sytuacji są pochodzący z Hubei Chińczycy, przebywający m.in. w Tajlandii, Malezji i Singapurze.
Australijczycy, którzy zdecydują się na powrót do kraju z Chin, będą musieli poddać się 14-dniowej kwarantannie. Władze Australii odradzają też podróże do Chin. Australijskie linie lotnicze zawieszają połączenia z Chinami.
Od piątku do Singapuru nie mogą wjechać podróżni, którzy wcześniej przebywali na terytorium Chińskiej Republiki Ludowej. Granice z Chinami zamknęły Rosja i Mongolia.
Tymczasem w sobotę rozpoczęła się akcja ewakuacji mieszkańców Wuhan z państw Azji. Linie lotnicze odmawiają bowiem zabierania na pokład mieszkańców prowincji Hubei, gdzie znajduje się epicentrum zarażeń.
Samolot chińskich linii lotniczych Spring Airlines ma zabrać z Tokio do Wuhan około 200 mieszkańców Hubei. W podobnej sytuacji są pochodzący z Hubei Chińczycy, przebywający m.in. w Tajlandii, Malezji i Singapurze.