To był jeden z najbardziej tragicznych weekendów w historii Stanów Zjednoczonych. W całym kraju trwają protesty. To pokłosie brutalnej interwencji policji w Mineapoliss, podczas której zginął 46-letni Afroamerykanin.
W wielu przypadkach demonstracje przekształciły się w plądrowanie i kradzieże oraz agresje wobec funkcjonariuszy.
W związku z zaistniałą sytuacją w 40 największych miastach USA w tym stolicy Waszyngtonie władze wprowadziły godzinę policyjną. Pod Białym Domem doszło do ostrych przepychanek z policją. Spłonęło kilka znajdujących się tam samochodów, zdewastowano miejscowy pomnik Kościuszki. Według wstępnych szacunków, podczas weekendu aresztowano ponad 1500 osób. Amerykańskie media pokazują jak wielu demonstrantów włamuje się do sklepów i dokonuje kradzieży. Miejscami stróże prawa nie są w stanie zapanować nad rozwojem wypadków. W Chicago demonstrację na swoim aparacie dokumentował fotoreporter miejscowego Dziennika Związkowego Jacek Boczarski.
- Byłem w piątek i w sobotę. Chciałem także być na proteście w niedzielę, ale miasto odcięło komunikację ze śródmieściem, zamkniętą wszystkie wjazdy na Highway i wstrzymano komunikację miejską - powiedział Boczarski.
W Chicago ponadto pootwierano zwodzone mosty, tak aby utrudnić ludziom poruszanie się w centrum miasta. Straty materiale, do jakich doszło podczas protestów w całym kraju liczone będą w miliardach dolarów.
W związku z zaistniałą sytuacją w 40 największych miastach USA w tym stolicy Waszyngtonie władze wprowadziły godzinę policyjną. Pod Białym Domem doszło do ostrych przepychanek z policją. Spłonęło kilka znajdujących się tam samochodów, zdewastowano miejscowy pomnik Kościuszki. Według wstępnych szacunków, podczas weekendu aresztowano ponad 1500 osób. Amerykańskie media pokazują jak wielu demonstrantów włamuje się do sklepów i dokonuje kradzieży. Miejscami stróże prawa nie są w stanie zapanować nad rozwojem wypadków. W Chicago demonstrację na swoim aparacie dokumentował fotoreporter miejscowego Dziennika Związkowego Jacek Boczarski.
- Byłem w piątek i w sobotę. Chciałem także być na proteście w niedzielę, ale miasto odcięło komunikację ze śródmieściem, zamkniętą wszystkie wjazdy na Highway i wstrzymano komunikację miejską - powiedział Boczarski.
W Chicago ponadto pootwierano zwodzone mosty, tak aby utrudnić ludziom poruszanie się w centrum miasta. Straty materiale, do jakich doszło podczas protestów w całym kraju liczone będą w miliardach dolarów.