Prezydent Andrzej Duda powiedział, że Polska jest gotowa na rozmowy o rozmieszczeniu broni nuklearnej na terenie naszego kraju.
Przebywający w Kanadzie, prezydent podkreślił podczas konferencji prasowej, że obecność takiego uzbrojenia w ramach NATO-wskiego programu Nuclear Sharing wzmocniłaby nasze bezpieczeństwo.
"Osłona gwarantowana obecnością broni nuklearnej ogromnie wzmacnia bezpieczeństwo państwa i odstrasza ewentualnych agresorów" - powiedział prezydent. Dodał, że potencjalny udział w Nuclear Sharing wzmocniłby pozycję Polski w NATO i bezpieczeństwo naszego kraju.
Prezydent Andrzej Duda zaznaczył, że ewentualne rozlokowanie broni nuklearnej w Polsce byłoby odpowiedzią na rosyjską agresję wobec Ukrainy i imperialistyczne ambicje reżimu Władimira Putina.
Słowa prezydenta dla "Faktu" wywołały reakcje innych polityków. Premier Donald Tusk powiedział dziś, że chciałby się spotkać z Andrzejem Dudą, by dobrze zrozumieć jego intencje. Natomiast minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w reakcji na wypowiedź prezydent podkreślił, że ewentualne decyzje w sprawie broni jądrowej w Polsce to kompetencje rządu, a nie głowy państwa. Andrzej Duda zadeklarował chęć spotkania z premierem Tuskiem.
NATO-wski program Nuclear Sharing, dotyczący współdzielenia taktycznej broni nuklearnej, ma swoje początki w latach 50. XX wieku. Stany Zjednoczone udostępniły wtedy po raz pierwszy swoim sojusznikom z NATO takie uzbrojenie.
Pomysł udziału Polski programie pojawiał się już w przestrzeni publicznej. Prezydent Andrzej Duda mówił o możliwości dołączenia do Nuclear Sharing między innymi w 2022 roku.
"Osłona gwarantowana obecnością broni nuklearnej ogromnie wzmacnia bezpieczeństwo państwa i odstrasza ewentualnych agresorów" - powiedział prezydent. Dodał, że potencjalny udział w Nuclear Sharing wzmocniłby pozycję Polski w NATO i bezpieczeństwo naszego kraju.
Prezydent Andrzej Duda zaznaczył, że ewentualne rozlokowanie broni nuklearnej w Polsce byłoby odpowiedzią na rosyjską agresję wobec Ukrainy i imperialistyczne ambicje reżimu Władimira Putina.
Słowa prezydenta dla "Faktu" wywołały reakcje innych polityków. Premier Donald Tusk powiedział dziś, że chciałby się spotkać z Andrzejem Dudą, by dobrze zrozumieć jego intencje. Natomiast minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w reakcji na wypowiedź prezydent podkreślił, że ewentualne decyzje w sprawie broni jądrowej w Polsce to kompetencje rządu, a nie głowy państwa. Andrzej Duda zadeklarował chęć spotkania z premierem Tuskiem.
NATO-wski program Nuclear Sharing, dotyczący współdzielenia taktycznej broni nuklearnej, ma swoje początki w latach 50. XX wieku. Stany Zjednoczone udostępniły wtedy po raz pierwszy swoim sojusznikom z NATO takie uzbrojenie.
Pomysł udziału Polski programie pojawiał się już w przestrzeni publicznej. Prezydent Andrzej Duda mówił o możliwości dołączenia do Nuclear Sharing między innymi w 2022 roku.