Pandemia bardzo przeszkadza w recepcji obrazów przedstawiających pejzaże miejskie Szczecina ukazujące zarówno współczesne widoki naszego miasta, jak i te z początku XX wieku. Robert Cichecki jest fotorealistą, czyli uprawia malarstwo, które sprawia wrażenie, że to fotografie, a nie obrazy. Malarstwo to charakteryzuje się fotograficzną dokładnością do czego Cichecki przykłada wielką wagę. Dzięki niemu możemy przejść szczecińskim ulicami sprzed 100 lat. Z malarzem spotkała się Małgorzata Frymus.
Wystawa odbywa się jednocześnie z oficjalną premierą monografii „Zbrodnia Ikara. O pracach Waldemara Wojciechowskiego” pod redakcją Łukasza Musielaka, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Naukowego Kolegium Sztuk Wizualnych Akademii Sztuki w Szczecinie. Wystawa - podobnie jak monografia - prezentuje wybrane realizacje Wojciechowskiego z lat 1984-2020. Zestaw prac wyselekcjonowanych na wystawę spaja w koncepcyjną całość właściwy Wojciechowskiemu zmysł dostrzegania paradoksów tkwiących w rzeczywistości i jej językowych reprezentacjach. Na wystawę wybrała się Małgorzata Frymus.
Przygotowując wystawę, jej autorzy korzystali z zasobów Archiwum Państwowego w Szczecinie, Książnicy Pomorskiej im. Stanisława Staszica, Federalnego Archiwum Niemiec oraz Rosyjskiego Państwowego Archiwum Sztuki Filmowej i Fotograficznej.
Ekspozycja została przygotowana z okazji przypadającego w 2020 jubileuszu 75-lecia Polskiego Szczecina oraz Polskiego Pomorza Zachodniego. Z jej kuratorem rozmawia Małgorzata Frymus.
Inicjatorami spotkań są ks. Jan Dziduch oraz prof. Andrzej Tomczak. Kolejne plenery nie posiadają tematów przewodnich, co powoduje, że część autorów sięga po tematykę związaną z miejscem. Znajdziemy więc sporo prac poświęconych parafii oraz Sydonii. Można je oglądać w witrynach okiennych w Promediach Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczecinie na wystawie zatytułowanej "Fascynacje marianowskie". Kuratorem wystawy jest Andrzej Tomczak.
"Piękność twą widzę..." - to tytuł pierwszej czasowej wystawy otwartej w czasie pandemii w Muzeum Narodowym w Szczecinie. W salach w Gmachu przy Wałach Chrobrego mamy możliwość zobaczenia pierwszej w Polsce panoramicznej prezentacji zjawisk artystycznych w sztuce litewskiej przełomu XIX i XX wieku. Kuratorzy zdecydowali się zaprezentować blisko 100 starannie wyselekcjonowanych ze zbiorów kowieńskich dzieł takich artystów, jak Petras Kalpokas, Antanas Žmuidzinavičius, Antanas Samuolis, Adomas Galdikas i Antanas Gudaitis czy Victoras Vizgirda. Nie brakuje także reprezentacji twórczości najsłynniejszego twórcy litewskiego przełomu XIX i XX wieku – uznawanego za narodowego wieszcza litewskiego – Mikalojusa Konstantinasa Čiurlionisa. Wystawa czynna będzie do końca listopada.
18 sierpnia 1980 roku w Szczecinie rozpoczęły się strajki w Stoczni Szczecińskiej. Od kilku dni trwały protesty w Gdańsku. To jeden z najważniejszych momentów historycznych dla współczesnej Polski. 40 lat temu szczecinianie pokazali władzy gest Kozakiewicza mówiła na placu Solidarności podczas otwarcia wystawy "1980. Jedno plemię" kuratorka ekspozycji Agnieszka Kuchcińska-Kurcz. Na 20 planszach pokazane zostały strajki sierpniowe i 16 miesięcy "Solidarności", czas do wprowadzenia Stanu Wojennego. Wystawę będzie można oglądać do końca października.