Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Sytuacja Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia S.A. od chwili powołania nowej rady nadzorczej i zarządu znacznie się poprawiła. Jak twierdzi prezes Marek Różalski, w tym roku udało się wypracować - pierwsze od lat - zyski. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczeci
Sytuacja Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia S.A. od chwili powołania nowej rady nadzorczej i zarządu znacznie się poprawiła. Jak twierdzi prezes Marek Różalski, w tym roku udało się wypracować - pierwsze od lat - zyski. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczeci
Prokuratura Regionalna w Gdańsku przejęła śledztwo w sprawie niegospodarności i działania na szkodę Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia S.A. popełnionych przez poprzedni zarząd. Zawiadomienie w tej sprawie do szczecińskiej prokuratury i ABW złożył poseł PiS, Krzysztof Zaremba.
Zdaniem posła Zaremby poprzedni zarząd stoczni świadomie ograniczał działalność Gryfii.

- Firma miała być de facto i była wypożyczalnią doków i ciężkiego sprzętu, później mogło się tak zdarzyć, że byłaby postawiona w stan upadłości, a jej majątek przejęty przez sieć niektórych prywatnych podmiotów, tzw. "stoczni w teczce". Część z nich miała powiązania z politykami Platformy Obywatelskiej - podkreślił Krzysztof Zaremba.

Odrębne zawiadomienie w sprawie działania na szkodę Gryfii przez poprzedni zarząd złożyła także obecna rada nadzorcza stoczni, inicjatorką była radna Małgorzata Jacyna-Witt. Jako przykład „firmy w teczce”, która przejęła część usług Gryfii Małgorzata Jacyna-Witt wymienia spółkę Baltic Service, z którą poprzedni zarząd podpisał umowę.

- To była umowa, która powodowała, że część usług i pracowników przeszło do Baltic Service, spółki, która specjalnie powstała pod tę działalność, spółki, która wcześniej nie funkcjonowała na rynku usług remontowych, spółki mało znanej i świeżo założonej - wyliczała Małgorzata Jacyna-Witt.

Śledztwo w gdańskiej Prokuraturze Regionalnej jest prowadzone w oparciu o artykuł 296. kodeksu karnego - za przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Sytuacja Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia S.A. od chwili powołania nowej rady nadzorczej i zarządu znacznie się poprawiła. Jak twierdzi prezes Marek Różalski, w tym roku udało się wypracować - pierwsze od lat - zyski.
- Firma miała być de facto i była wypożyczalnią doków i ciężkiego sprzętu, później mogło się tak zdarzyć, że byłaby postawiona w stan upadłości, a jej majątek przejęty przez sieć niektórych prywatnych podmiotów, tzw. "stoczni w teczce". Część z nich miała
- To była umowa, która powodowała, że część usług i pracowników przeszło do Baltic Service, spółki, która specjalnie powstała pod tę działalność, spółki, która wcześniej nie funkcjonowała na rynku usług remontowych, spółki mało znanej i świeżo założonej -

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty