Szczecin ma swoją poradnię i oddziały chorób zakaźnych dla dorosłych i dla dzieci.
W piątek oddane zostały do użytku - wraz z nowym lądowiskiem dla śmigłowców - w szpitalu wojewódzkim przy ulicy Arkońskiej. To ważny dzień nie tylko dla Szczecina, ale także dla całego regionu - mówiła minister zdrowia, Izabela Leszczyna.
- Ostatnie lata okrutnie nas doświadczyły i pokazały, że choroby zakaźne są wciąż groźne. Takie oddziały są nam potrzebne, tym bardziej, że znając pana profesora Miłosza Parczewskiego wiem, że ten oddział jest na najwyższym poziomie i spełnia wszystkie standardy - powiedziała.
To rzeczywiście najnowocześniejszy oddział zakaźny w kraju - mówił konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Miłosz Parczewski.
- W tym budynku są nie tylko oddziały szpitalne dla dzieci i dla dorosłych, ale też kompleks poradni, która jest integralną częścią całości opieki medycznej, także zakaźnej. Tak, że mamy zarówno poradnię chorób zakaźnych jak i poradnię nabytych niedoborów immunologicznych do opieki nad osobami żyjącymi z zakażeniem HIV/AIDS, które też jest bardzo istotna - zaznaczył prof. Parczewski.
Nowy, pięciopiętrowy budynek praktycznie zaczyna działać od dziś.
- Przewidzieliśmy, że najpierw przechodzi oddział zakaźny. Gdy przejdzie z budynku G czekamy aż zacznie funkcjonować i dopiero wtedy zaczynamy przenosić oddział dziecięcy, później poradnie. Na końcu uruchomimy lądowisko dlatego, że to wymaga odpowiednich procedur - mówi dyrektor szpitala, Małgorzata Usielska.
Budowa poradni i oddziałów chorób zakaźnych dla dorosłych i dzieci szpitala wojewódzkiego w Szczecinie trwała prawie dwa lata. Koszt inwestycji to około stu milionów złotych. Blisko 83 mln złotych pochodziły ze środków unijnych.
- Ostatnie lata okrutnie nas doświadczyły i pokazały, że choroby zakaźne są wciąż groźne. Takie oddziały są nam potrzebne, tym bardziej, że znając pana profesora Miłosza Parczewskiego wiem, że ten oddział jest na najwyższym poziomie i spełnia wszystkie standardy - powiedziała.
To rzeczywiście najnowocześniejszy oddział zakaźny w kraju - mówił konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Miłosz Parczewski.
- W tym budynku są nie tylko oddziały szpitalne dla dzieci i dla dorosłych, ale też kompleks poradni, która jest integralną częścią całości opieki medycznej, także zakaźnej. Tak, że mamy zarówno poradnię chorób zakaźnych jak i poradnię nabytych niedoborów immunologicznych do opieki nad osobami żyjącymi z zakażeniem HIV/AIDS, które też jest bardzo istotna - zaznaczył prof. Parczewski.
Nowy, pięciopiętrowy budynek praktycznie zaczyna działać od dziś.
- Przewidzieliśmy, że najpierw przechodzi oddział zakaźny. Gdy przejdzie z budynku G czekamy aż zacznie funkcjonować i dopiero wtedy zaczynamy przenosić oddział dziecięcy, później poradnie. Na końcu uruchomimy lądowisko dlatego, że to wymaga odpowiednich procedur - mówi dyrektor szpitala, Małgorzata Usielska.
Budowa poradni i oddziałów chorób zakaźnych dla dorosłych i dzieci szpitala wojewódzkiego w Szczecinie trwała prawie dwa lata. Koszt inwestycji to około stu milionów złotych. Blisko 83 mln złotych pochodziły ze środków unijnych.
- Ostatnie lata okrutnie nas doświadczyły i pokazały, że choroby zakaźne są wciąż groźne. Takie oddziały są nam potrzebne, tym bardziej, że znając pana profesora Miłosza Parczewskiego wiem, że ten oddział jest na najwyższym poziomie i spełnia wszystkie standardy - powiedziała.
- W tym budynku są nie tylko oddziały szpitalne dla dzieci i dla dorosłych, ale też kompleks poradni, która jest integralną częścią całości opieki medycznej, także zakaźnej. Tak, że mamy zarówno poradnię chorób zakaźnych jak i poradnię nabytych niedoborów immunologicznych do opieki nad osobami żyjącymi z zakażeniem HIV/AIDS, które też jest bardzo istotna - zaznaczył prof. Parczewski.
- Przewidzieliśmy, że najpierw przechodzi oddział zakaźny. Gdy przejdzie z budynku G czekamy aż zacznie funkcjonować i dopiero wtedy zaczynamy przenosić oddział dziecięcy, później poradnie. Na końcu uruchomimy lądowisko dlatego, że to wymaga odpowiednich procedur - mówi dyrektor szpitala, Małgorzata Usielska.