Odnieśli się do zmian jakie zachodzą w naszym mieście. To m.in. spektakularny remont kościoła Baptystów, odnawianie kamienic w śródmieściu i remont kościoła Ewangelików.

Jest lepiej, jednak ciągle są jeszcze inwestorzy, właściciele zabytków, którzy nie chcą współpracować ze służbami konserwatorskimi - mówiła Ewa Stanecka, prezes Oddziału Szczecińskiego Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków.

- Patrząc z perspektywy wielu lat, rzeczywiście bardzo wiele się zrobiło w wypadku na przykład kamienic. Chodząc w tej chwili ulicami miasta, widzi się jedna kamienica, druga, trzecia są remontowane i to są obiekty na ogół wspólnot. Są jeszcze obiekty, które pozostają w rękach miasta i są dalej niezagospodarowane. Myślę tutaj o nieszczęsnej Willi Grüneberga - mówiła Stanecka.

Na stan zabytków wpływa również rodzaj polityki prowadzonej przez miasto - dodał Michał Dębowski, miejski konserwator zabytków w Szczecinie.

- Dzisiaj tylko 1/5 wpisanych do rejestru zabytków w mieście jest rzeczywiście własnością lub współwłasnością miasta. I ten ciężar dzisiaj przejmują prywatni właściciele i wspólnoty mieszkaniowe. Rolą też służb konserwatorskich jest mądre wspieranie tych działań - mówił Dębowski.

W Szczecinie jest około 4000 obiektów ujętych w gminnej ewidencji zabytków oraz indywidualnie wpisanych do rejestru. Większość to kamienice pozostające we władaniu wspólnot mieszkaniowych lub osób prywatnych.