We wtorek we Włoszech zmarło 837 osób zakażonych koronawirusem, o 25 więcej niż w poniedziałek.
Stwierdzono też więcej nowych ujawnionych przypadków. Poprawia się natomiast sytuacja w Lombardii, regionie najbardziej dotkniętym pandemią.
Jak poinformował podczas wieczornej konferencji prasowej szef ochrony cywilnej Angelo Borrelli, w ciągu ostatniej doby zanotowano ponad 2100 nowych zarażeń, o blisko 350 więcej niż w poniedziałek. W sumie koronawirusem zaraziło się ponad 105 tysięcy osób. W tej chwili choruje ponad 77 tysięcy osób. 60 procent przechodzi chorobę lekko i przebywa w domu.
Profesor Roberto Bernabei z kliniki Gemelli zwrócił uwagę, że liczba zgonów w ciągu doby od kilku dni jest stabilna.
- Średni wiek zmarłych to 79 lat. Co uderza, aż 70 procent to mężczyźni. Kobiety są odporniejsze i mocniejsze - mówił Bernabei.
Natomiast w Lombardii, gdzie zaczęła się epidemia, znów spadła liczba zgonów i stwierdzonych zarażeń. Po raz pierwszy od początku epidemii spadła liczba pacjentów na oddziałach intensywnej terapii.
Jak poinformował podczas wieczornej konferencji prasowej szef ochrony cywilnej Angelo Borrelli, w ciągu ostatniej doby zanotowano ponad 2100 nowych zarażeń, o blisko 350 więcej niż w poniedziałek. W sumie koronawirusem zaraziło się ponad 105 tysięcy osób. W tej chwili choruje ponad 77 tysięcy osób. 60 procent przechodzi chorobę lekko i przebywa w domu.
Profesor Roberto Bernabei z kliniki Gemelli zwrócił uwagę, że liczba zgonów w ciągu doby od kilku dni jest stabilna.
- Średni wiek zmarłych to 79 lat. Co uderza, aż 70 procent to mężczyźni. Kobiety są odporniejsze i mocniejsze - mówił Bernabei.
Natomiast w Lombardii, gdzie zaczęła się epidemia, znów spadła liczba zgonów i stwierdzonych zarażeń. Po raz pierwszy od początku epidemii spadła liczba pacjentów na oddziałach intensywnej terapii.