Bruksela walczy z rosnącą liczbą gołębi i sięga po antykoncepcję. Kolejne gminy belgijskiej stolicy się na to decydują, bo ptaki są coraz bardziej uciążliwe.
Przenoszą choroby, pozostawią trudne do usunięcia odchody na budynkach, czy pomnikach, a koszt czyszczenia jest wysoki, około 30 euro na gołębia rocznie - tłumaczą radni brukselskich gmin. Te stadne ptaki rozmnażają się 12 razy w roku, żyją średnio 5 lat. Plan antykoncepcji, by ograniczyć rosnącą populację spotkał się ze zrozumieniem.
- To bardzo dobry pomysł. To może zmniejszyć liczbę gołębi. - Może rzeczywiście antykoncepcja jest jedynym rozwiązaniem - komentują mieszkańcy belgijskiej stolicy.
Jednym ze sposobów jest pokrycie kukurydzy środkiem przeciwpasożytniczym, którego efektem ubocznym jest antykoncepcja. Pojemniki z nasionami są umieszczane w miejscach, gdzie gołębie gromadzą się w dużych grupach.
Władze gmin, które się na to zdecydowały zapewniły po konsultacjach z ekspertami, że nie będzie to miało negatywnego wpływu na zdrowie ani gołębi ani innych zwierząt.
- To bardzo dobry pomysł. To może zmniejszyć liczbę gołębi. - Może rzeczywiście antykoncepcja jest jedynym rozwiązaniem - komentują mieszkańcy belgijskiej stolicy.
Jednym ze sposobów jest pokrycie kukurydzy środkiem przeciwpasożytniczym, którego efektem ubocznym jest antykoncepcja. Pojemniki z nasionami są umieszczane w miejscach, gdzie gołębie gromadzą się w dużych grupach.
Władze gmin, które się na to zdecydowały zapewniły po konsultacjach z ekspertami, że nie będzie to miało negatywnego wpływu na zdrowie ani gołębi ani innych zwierząt.